Trybunał Konstytucyjny opublikował w środę uzasadnienie do wyroku w sprawie aborcji. – Odbieramy to jako totalną potwarz. Jeżeli do teraz mówiliśmy o "piekle kobiet", to teraz będziemy musieli mówić o "piekle dla rządu" – oceniła Klementyna Suchanow ze Strajku Kobiet.
– Trudno nazwać, czym jest taki ruch – oceniła. – Po tylu dniach protestów, dniach i nocach spędzonych na zimnie to jest coś, co wykracza poza wojnę – dodała.
– Jeżeli do teraz mówiliśmy o "piekle kobiet", to teraz będziemy musieli mówić o "piekle dla rządu". Zgotujemy wam piekło. Nie podarujemy tego – zaznaczyła działaczka.
– Dzisiaj jest 27 stycznia. Zapamiętajmy tę datę, bo może być ważna – powiedziała Suchanow.
Marta Lempart, również działaczka Strajku, dodała, że jeżeli wyrok zostanie opublikowany, jej organizacja złoży zawiadomienie do prokuratury na urzędnika, który odpowiada za publikację w Dzienniku Ustaw.
Protest także w Lublinie
W Warszawie i wielu innych miastach Polski już dziś odbędą się protesty przeciwko publikacji wyroku. W Lublinie manifestacja zaplanowana jest na czwartek o godz. 18.30.
"Chodźmy w czwartek pod siedzibę PiS i pokażmy co myślimy o nich i o ich wyroku" – czytamy zapowiedź wydarzenia na Facebooku.