Polski Cukier Pszczółka już rok czeka na zwycięstwo w hali Globus. W środowy wieczór prowadził już z Legią różnicą aż 22 pkt, ale ostatecznie musiał uznać wyższość graczy ze stolicy.
Ostatni domowy triumf „czerwono-czarni” zaliczyli 2 marca 2021 r., kiedy jednym punktem pokonali Spójnię Stargard.
W środę długo wydawało się, że ta fatalna seria wreszcie dobiegnie końca. Przez wiele minut gospodarze grali bardzo mądrze, a goście nie potrafili zneutralizować ich atutów. Tym największym był Michaelyn Scott, który w całym meczu zdobył aż 26 pkt. Szkoda tylko, że większość z nich została zapisana na jego koncie, kiedy zespół był w gazie. W połowie trzeciej kwarty Start wygrywał 68:46, a kibice byli pewni triumfu.
Wtedy jednak Wojciech Kamiński postawił wszystko na jedną kartę. Nakazał swoim podopiecznym bronić zdecydowanie bardziej agresywnie. Lublinianie uporczywie pchali piłkę na obwodzie do gracza wysokiego, co powodowało sporo strat i pozwoliło złapać oddech Legii. Warszawianie systematycznie zmniejszali różnicę dzielącą obie drużyny, aż wreszcie doprowadzili do nerwowej końcówki. W niej nie padło rozstrzygnięcie, więc zwycięzcę miała wyłonić dogrywka.
Dodatkowy czas gry stał pod znakiem dominacji gości, którzy ostatecznie wygrali 107:97. W ich szeregach spektakularny mecz zaliczy Robert Johnson. Amerykanin zdobył aż 36 pkt, z czego sporą część w kluczowych momentach rywalizacji. W Starcie wyróżnili się przede wszystkim Scott oraz Mateusz Dziemba. Zdobyli oni odpowiednio 26 i 17 pkt.
Kolejny mecz zawodnicy z Lublina rozegrają w niedzielę. Ich rywalem będzie PGE Spójnia Stargard. Mecz rozgrywany na północy Polski rozpocznie się o godz. 15.30 i będzie relacjonowany na żywo na platformie Emocje.tv.