Dwa budynki wielorodzinne chce postawić koło al. Spółdzielczości Pracy lubelska spółka AMB Kwadrat, choć obowiązujący plan zagospodarowania nie pozwala tuj na bloki. Aby budowa stała się możliwa, plan musiałby być zmieniony przez Radę Miasta. Tymczasem inwestor stara się już o decyzję środowiskową.
Zarejestrowana w grudniu spółka AMB Kwadrat złożyła już w Urzędzie Miasta wniosek o decyzję środowiskową dotyczącą budowy dwóch bloków mieszkalnych. Miałyby one stanąć przy ul. Magnoliowej, na pustym terenie obok siedziby spółki MUSI Lublin. Po przeciwnej stronie al. Spółdzielczości Pracy znajduje się galeria handlowa Olimp.
O co zawnioskował inwestor
– Zgodnie ze złożonym wnioskiem przedsięwzięcie przy Magnoliowej będzie polegało na budowie dwóch budynków mieszkalnych wielorodzinnych o wysokości pięciu i sześciu kondygnacji z wielostanowiskowym parkingiem podziemnym i miejscami postojowymi naziemnymi – przekazuje nam Monika Głazik z biura prasowego Ratusza. Obok bloków ma być plac zabaw i wiata śmietnikowa.
W większym z bloków miałoby się zmieścić 136 mieszkań, w mniejszym przewidywanych jest 88. Podziemny parking zaprojektowano dla 175 samochodów, a obok budynków, na powierzchni terenu, wyznaczonych ma być kolejnych 59 miejsc postojowych. Obydwa bloki mają być całe zapełnione mieszkaniami, nie będzie w nich miejsca na sklepy. – Nie przewiduje się lokali usługowych w parterze projektowanych budynków – potwierdza Głazik.
Deweloper nieprędko będzie mógł zacząć inwestycję. Przed wydaniem decyzji środowiskowej Urząd Miasta zobowiązany jest sprawdzić, czy inwestycja jest zgodna z planem zagospodarowania terenu. A w tym przypadku zgodności nie ma, przynajmniej teraz.
To nie jest grunt pod bloki
Teren, na którym chce budować spółka AMB Kwadrat, nie jest obecnie przeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe. Mówi o tym obowiązujący wciąż plan zagospodarowania uchwalony przez Radę Miasta osiemnaście lat temu.
Zgodnie z planem jest to „teren aktywności gospodarczej z podstawowym przeznaczeniem pod różnego rodzaju działalność produkcyjno-wytwórczą z usługami towarzyszącymi”.
Wniosek o zmianę przeznaczenia terenu wpłynął do Urzędu Miasta już w listopadzie 2018 r., a miejscy planiści doszli do wniosku, że zmiana jest zasadna, bo ta część Lublina „na przestrzeni ostatnich dekad podlega znaczącym transformacjom”, a dotychczasowa „funkcja przemysłowo-składowa zanika”.
Zmieniają przeznaczenie
Za namową prezydenta Rada Miasta już w styczniu zeszłego roku dała planistom zielone światło do opracowania nowego planu zagospodarowania. – Projekt zmiany planu jest już gotowy, uzgodniony, zaopiniowany przez różne instytucje i będzie mógł zostać wyłożony do publicznego wglądu. Nie wiadomo jeszcze, kiedy może trafić do zatwierdzenia przez Radę Miasta.