Do dwóch wypadków doszło dzisiaj w miejscowości Skrzyniec (pow. lubelski). W obu przypadkach jazda kończyła się dachowaniem.
Informację o pierwszym zdarzeniu funkcjonariusze otrzymali dzisiaj o godz. 2.15 w nocy. Osobowy citroen dachował, bo - jak tłumaczył kierowca - na jezdnię wybiegło dzikie zwierzę. Ani kierowca ani pasażerowie nie zostali ranni.
Policjanci cały czas pracują przy zdarzeniu, do którego doszło kilkadziesiąt minut temu. Ponownie chodzi o dachowanie. Tym jednak razem, prawdopodobnie, zawinił kierowca. Pierwsze badanie alkomatem wykazało, że miał niemal 4 promile alkoholu w organizmie.