

Szkoła stanęła na wysokości zadania. Kiedy ktoś zobaczył, że 10-letnia dziewczynka jest bardzo posiniaczona, poinformowano policję. Jej 41-letni ojciec został już tymczasowo aresztowany.

Informacja o tym, że w jednej z rodzin w gminie Niemce może dochodzić do przemocy, trafiła do komisariatu ze szkoły. Bo tam ktoś zauważył, że dziewczynka ma na ciele wiele zasinień. Policjanci zajęli się sprawą i ustalili, że 41-letni ojciec dziecka rzeczywiście znęcał się nad rodziną. Kiedy był pijany, wyzywał żonę i córkę, a któregoś razu uderzył dziewczynkę plastikową rurką.
– Zebrane materiały pozwoliły na przedstawienie zarzutu znęcania się nad rodziną. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. Zgodnie z kodeksem karnym za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności – informuje nadkom. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Przypomina, by zawsze w tego rodzaju sytuacjach reagować, bo taka interwencja może uratować czyjeś zdrowie lub życie.
– Policjanci mają prawo wydania wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia – podkreśla Gołębiowski.
