W Centrum Targowo-Wystawienniczym Międzynarodowych Targów Lubelskich odbyły się kolejne targi pracy.
- Jestem na takich targach po raz pierwszy. Studiuję, a szukam pracy jako asystentka lub sekretarka. Oczekuję, że znajdę coś dla siebie. Jeszcze nie bardzo wiem, jak się poruszać wśród różnorodnych ofert pracy - mówi Anna Stachyra, studentka 3 roku administracji UMCS w Lublinie.
Oprócz wystawców krajowych w targach uczestniczyli również przedstawiciele firm z Danii, Irlandii, Norwegii, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Szukali chętnych do pracy w budownictwie, przemyśle stoczniowym i lotniczym, fabrykach, rolnictwie, w firmach audytorskich, doradztwa personalnego i zarządzania zasobami ludzkimi, w branżach sportowej, IT, ubezpieczeniowej, w sprzedaży, służbach mundurowych, marketingu, administracji, w call center i innych.
- Zainteresowanie pracą za granicą jest spore. Ludzie pytają o zarobki i - przede wszystkim - czy konieczna jest znajomość języka. No cóż - to jest warunek niezbędny. Szukamy pracowników z wielu dziedzin - opiekunów do osób starszych, ale i spawaczy, budowlańców, informatyków i inżynierów - mówi Joanna Mucuś, osoba pomagająca przy rekrutacji osób do pracy w Niemczech.
- Na targach pracy oferty zatrudnienia prezentuje ponad 70 firm i instytucji . Nie wiem, ilu jest zwiedzających, ale zainteresowanie jest bardzo duże - mówi Paweł Puchacz, koordynator targów.
Targom towarzyszyły prezentacje warunków pracy i życia w wybranych krajach europejskich przygotowane przez przedstawicieli Europejskich Służb Zatrudnienia EURES z Danii, Niemiec, Norwegii, Słowenii, Szwecji, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Impreza to wspólna inicjatywa Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie i Europejskich Służb Zatrudnienia EURES oraz Międzynarodowych Targów Lubelskich SA.