

Kancelaria Prezydenta RP zainteresowała się sprawą rolników z Korczówki (gm. Łomazy), u których wobec stwierdzonego ogniska ptasiej grypy, trzeba było zutylizować stado 1200 gęsi. Inspektorat weterynarii odmówił wypłaty odszkodowania.

Chodzi o blisko 60 tys. zł. Piotr i Krystyna Wińscy niedawno odwołali się od tej decyzji w sądzie. – Szukaliśmy też pomocy u Prezydenta RP– przyznają. I właśnie dostali odpowiedź. Okazuje się jednak, że głowa państwa niewiele w tej sytuacji może zrobić.
Izabela Skowrońska–Matusiak, starszy specjalista w Biurze Interwencyjnej Pomocy Prawnej przyznaje, że „pan prezydent nie posiada narzędzi prawnych, które pozwalałyby na ingerowanie w decyzję wydaną przez organ administracji rządowej, którym w niniejszej sprawie jest powiatowy lekarz weterynarii”. – Decyzja w sprawie odszkodowania wydana przez powiatowego lekarza weterynarii jest ostateczna– stwierdza Skowrońska– Matusiak.
Ale nie wszystko stracone. – Chcąc pomóc w wyjątkowo trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się państwo Wińscy, informujemy, że Kancelaria Prezydenta RP wystąpiła do Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie z prośbą o rozważenie możliwości przeprowadzenia analizy niniejszej sprawy i podjęcie czynności zgodnie z kompetencjami – dodaje specjalistka z Biura Interwencyjnej Pomocy Prawnej.
Wińskich jednak ta odpowiedź do końca nie przekonuje. Liczą na rozstrzygnięcie sądu. A czas nagli, bo rolnicy zostali bez grosza i na dodatek z długami. –Chcemy ponownie zająć się hodowlą. W modernizację obory całe oszczędności włożyliśmy – podkreślają.
Pomaga im prawnik współpracujący z Agrounią. – Złożyliśmy powództwo w związku z niewypłacaniem odszkodowania za ubój gęsi. Sąd nie podjął jeszcze decyzji procesowej– przyznaje adwokat Tomasz Gabryelczyk. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy.
Przypomnijmy, że powiatowy inspektorat weterynarii we wrześniu w decyzji o odmowie wypłaty odszkodowania tłumaczył, że "posiadacz gęsi nie zastosował się do obowiązków określonych w przepisach nałożonych na podstawie ustawy (…) o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt".
