Czy Mariola Antoniak i Renata Molenda, radne gminy Puławy złożyły fałszywe oświadczenia majątkowe? Tak twierdzi anonim. Obie radne zdecydowanie zaprzeczyły doniesieniom, które podczas ostatniej sesji upublicznił wójt Krzysztof Brzeziński.
List w całości podczas ostatniej sesji rady gminy przeczytał wójt Krzysztof Brzeziński. Jego autor kopie miał wysłać także do prokuratury, urzędu skarbowego, urzędu pracy, a nawet wojewody lubelskiego.
Obie radne w spokoju wysłuchały oskarżeń pod ich adresem, po czym zdecydowanie zaprzeczyły, jakoby w ich oświadczeniach znalazł się jakikolwiek błąd.
Podobnego zdania jest Mariola Antoniak, która zasugerowała, że gdyby ten list był podpisany, wytoczyłaby przeciwko jego nadawcy sprawę sądową. Radna zapewniła, że za grę dla parafii nie pobiera pieniędzy. Przyznała także, że raz zagrała mimo zwolnienia lekarskiego. – To był pogrzeb mojego ucznia. Nie mogłam nie pójść na tę mszę. Więcej na temat tej sprawy nie będę mówić, bo mam już jej dosyć – stwierdziła radna, której donosiciel zarzucił popełnienie przestępstwa.
Obie oskarżane przez anonima radne w ostatnich wyborach startowały z komitetu Elżbiety Seredyn, która była kontrkandydatką Krzysztofa Brzezińskiego w wyborach na wójta.