W niedzielę zamknięte na co dzień drzwi klasztoru Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej w Kazimierzu Dolnym były otwarte dla turystów. Na odwiedzających czekały przysmaki i wyroby rękodzielnicze specjalnie przygotowane przez siostry na tę okazję oraz mnóstwo innych atrakcji.
Siostry liczą na pozytywny odbiór ich pomysłu. – Dla tych, którzy nie mają z nami bezpośredniego kontaktu, do idealna okazja żeby zobaczyć jak tu żyjemy i co robimy oprócz modlitwy – komentuje siostra Karolina Kołodziejczyk. – Być może zmienią zdanie ci, którzy znają nas tylko z głośnej afery medialnej sprzed dwóch lat.
Dla odwiedzających, których nie brakowało mimo kiepskiej pogody siostry udostępniły reflektarz zakonny – miejsce, gdzie spożywają posiłki. Do prywatnej części klasztoru wstępu nie było. – To dlatego, że zakon ma swoją klauzulę, której musimy przestrzegać. Ale mamy nadzieję, że takie imprezy będziemy teraz mogły organizować co roku. Wtedy być może udostępnimy kaplicę – mówi siostra Karolina.
Jeszcze dzisiejszego wieczoru odbędą się koncerty Eleni i Jacka Kieroka.