Turystów, którzy latem odwiedzą miasteczko, czeka zawód. Nie zwiedzą jednej z największych atrakcji – zamku.
Dlaczego prace się opóźniły? Powodem była niesprzyjająca pogoda. – Początkowo wszystko szło zgodnie z harmonogramem, ale później prace spowolniła ciężka zima. Ostatnio utrudniały je ulewne deszcze.
O otwarciu w czerwcu ruchu turystycznego w tym miejscu nie ma więc mowy. W połowie lipca rozstrzygamy niektóre przetargi, m.in. na wykonanie kraty. Po zakończeniu inwestycji czekają nas jeszcze procedury odbiorów. To również potrwa. Myślimy jednak, że do września wszystko zostanie załatwione i zamek zostanie udostępniony zwiedzającym – wyjaśnia Beata Gałek z Urzędu Miasta w Kazimierz Dolnym.
Rewaloryzacja zabytku objęła m.in prace konserwatorskie murów obwodowych i domu wielkiego. Odrestaurowano, w historycznej formie, koronę murów całego zamku – od strony południowej, wschodniej i od zachodu.
Skorygowano również poziom dziedzińca zamkowego. Wszystko według wskazań architektów i archeologów. Częściowo odrestaurowano również wieżę ceglaną od strony Wisły. Dzięki wykonaniu instalacji elektrycznej cały teren będzie oświetlony, a specjalna iluminacja podkreśli nocą urodę murów.
To nie wszystko. Będą również drewniane pomosty dla zwiedzających dawną część mieszkalną zamku. A z wystawy będzie można dowiedzieć się wszystkiego o historii budowli. M.in. tego, jak zmieniała się bryła zamku, jak budynek był niszczony i odbudowywany. Będzie też o najcenniejszych odkryciach archeologicznych i legendach związanych z zabytkiem.
Wykonane do tej pory prace pochłonęły ponad 6,5 mln zł.