Mimo chłodnej aury, 11 listopada pod pomnikiem Odzyskania Niepodległości w Puławach zebrała się liczna grupa mieszkańców. Kwiaty złożyły delegacje reprezentujące samorząd, oświatę, służby, kombatantów, harcerzy i wielu innych organizacji.
Tradycyjnie po mszy świętej w kościele pw. św. Józefa uczestnicy uroczystości przeszli na plac, by wysłuchać hymnu państwowego i złożyć hołd tym, którzy walczyli o suwerenność naszego kraju. O tych, którzy najbardziej przyczynili się do odzyskania przez Polską niepodległości przypomniała wiceprezydent Puław Ewa Wójcik. W swoim przemówieniu przytoczyła m.in. słowa marszałka Józefa Piłsudskiego: "Jednym z przekleństw naszego budownictwa państwowego jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym językiem, a inaczej rozumiemy słowa, żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnych gatunków, z trudnością się porozumiewających, tak przyzwyczajonych do obcych sposobów życia i metod postępowania, żeśmy je prawie za swoje uznali".
– Czy te słowa nie są do dziś aktualne? – mówiła Ewa Wójcik, próbując znaleźć analogie między problemami, z którymi borykała się II RP z tymi, jakie ma jej współczesna następczyni.
Na zakończenie delegacje reprezentujące niemal wszystkie środowiska, ugropowania i organizacje, złożyły wieńce i zapaliły znicze pod pomnikiem.
Puławy święto obchodziły także sportowo i muzycznie. O godz. 11 rozpoczął się rowerowy Rajd Niepodległości, a popołudniu mieszkańców na koncert muzyki patriotycznej zaprosił Puławski Ośrodek Kultury.