Przyszli technicy medycznej informatyki, asystenci stomatologiczni, higienistki, opiekunki i inni uczniowie Medycznego Studium Zawodowego w Puławach honorowo oddali krew.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Krew jest potrzebna zawsze, a o to, żeby jej nigdy nie zabrakło dba m.in. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. Na zaproszenie MSZ im. PCK , ich czerwony autobus w ostatni poniedziałek zaparkował przy ul. Kaniowczyków. Akcja wystartowała o godzinie 9. Studentami zajmował się wykwalifikowany personel, który na pokład zapraszał chętnych. Tych początkowo nie brakowało. Ku zaskoczeniu organizatorów, zgłosiło się około 50 osób. Niestety po badaniach okazało się, że nie wszyscy spełniają warunki dawcy. Ostatecznie swoją krew oddało blisko 20 studentek i studentów.
– Pierwszy raz organizujemy tę akcję w naszym studium. Byliśmy pozytywnie zaskoczeni odzewem ze strony naszych uczniów. Utwierdziło to nas w przekonaniu, że nie będzie to ostatnia taka akcja. Chcemy nadal współpracować z centrum krwiodawstwa – mówi Agnieszka Sobolewska-Samorek.
Dawcy krwi otrzymali od personelu po osiem czekolad, kawę lub herbatę i słodki wafelek. Nastroje wśród oddających życiodajny płyn były bardzo dobre. Każdy chętny oddał tyle, ile zadeklarował. O to, by nic nie bolało zadbały pielęgniarki.
– Jesteśmy wdzięczni każdej osobie, która się do nas zgłasza. Każda ilość krwi jest potrzebna. To, ile oddają poszczególne osoby zależy przede wszystkim od ich stanu zdrowia. W zamian zyskują na pewno poczucie dobrze spełnionego obowiązku – mówiła jedna z nich.
Przypominamy, że warunkiem zostania dawcą jest zdrowie, trzeźwość, brak leków w organizmie, a także ogólnie dobra kondycja. Organizatorzy tego typu akcji zachęcają dawców do tego, by przed oddaniem krwi jedli lekkie posiłki, byli wypoczęci i wyspani. To wszystko ma wpływ na jakość krwi, której zadaniem będzie ratowania życia potrzebującym.