Do pięciu lat więzienia grozi teraz mężczyźnie, który na chodniku skopał jamnika. Zwierzę nie przeżyło.
– Do zdarzenia doszło w poniedziałek pod jednym z urzędów pocztowych w Puławach. W krzakach nieopodal urzędu został znaleziony martwy pies rasy jamnik – opisuje sprawę policja.
Mundurowi zaczęli poszukiwać właściciela psa. Okazał się nim 63-letniego mieszkańca Puław. Z ustaleń policjantów wynikało, że kilkanaście minut przed tym jak pies został znaleziony martwy, jego właściciel kopniakami wygonił go z urzędu. Potem kopał go po całym ciele przy wejściu do budynku.
– Została podjęta decyzja o przeprowadzeniu sekcji zwłok zwierzęcia. Ponadto policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli zapis z monitoringu oraz ustalili świadków zdarzenia – dodają policjanci i na tej podstawie udało się już z całą pewnością ustalić przebieg zdarzeń.
Pies wszedł za właścicielem do urzędu i czekał na niego w przedsionku. Gdy mężczyzna zauważył, że pies tam siedzi, kopniakami zmusił go do opuszczenia budynku. – Po tym pies zaczął słabnąć i skrył się w krzakach, gdzie później został znaleziony martwy – uzupełniają policjanci.
Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.