Pijany kierowca rzucił pomiędzy siedzenia radiowozu zwitek banknotów. A gdy okazało się, że łapówka nie zadziałała, chciał siłą pieniądze odzyskać.
Gdy dowiedział się, że straci prawo jazdy, zadeklarował, że odda wszystko co ma, żeby policjanci puścili go wolno. Pomiędzy siedzenia radiowozu rzucił plik pieniędzy spiętych gumką.
Kiedy okazało się, że łapówka nie pomoże, postanowił pieniądze schować do kieszeni. Doszło do szarpaniny z policjantami, kierowca uderzył ręką w wewnętrzne lusterko radiowozu. Zbił przednią szybę.
W zwitku z banknotami było 2,7 tys. zł. Kierowca odpowie za próbę przekupstwa policjantów i uszkodzenie radiowozu.