Była muzyka, zabawa i kolorowe proszki holi, które co jakiś czas rzucano w górę, a te opadając barwiły uczestników tegorocznego Święta Kolorów w Puławach. Do portu tego rodzaju zabawa przyciągnęła setki młodych mieszkańców miasta.
To już drugie Święto Kolorów, jakie zorganizowano w Puławach. I drugie, które odbyło się w porcie rzecznym Marina. Na dzieci i młodzież czekały stoiska z kilkunastoma kolorami proszków holi oraz scena, z której serwowano muzykę taneczną. Z każdą godziną młodych uczestników zabawy przybywało, a pokolorowani proszkami nie kryli radości. Oprócz wyrzutów indywidualnych, co pewien czas do wspólnego obrzucenia się kolorami zachęcał prowadzący imprezę DJ.
– Fajnie jest się tak rzucać tymi proszkami. Po prostu lubimy być kolorowi – mówi Ania z Puław, która na Holi Festiwal przyszła razem z koleżanką. Jak przyznaje do już jej drugie Święto Kolorów, ale chętnie uczestniczyłaby w nich częściej.
Na szczęście, proszki nie są trudne do zmycia lub wyprania, bazują na naturalnych barwnikach. W związku z tym, brudzić się nimi można bez obaw.