Miłośnicy gier planszowych z Puław i okolic mieli okazję wcielić się w rolę pilotów statków kosmicznych ze świata Gwiezdnych Wojen, wziąć udział w "wyścigu szczurów", czy nauczyć się tworzenia kostiumów rodem z Wiedźmina. Okazją był sobotni festiwal gier w Klubokawiarni Smok.
Puławski Festiwal Gier Planszowych to inicjatywa Piotra Rodzocha i Pawła Romańskiego, którzy starają się promować ten rodzaj rozrywki. Podczas festiwalu można było nauczyć się nowych gier, poznać osoby zafascynowane planszówkami i dowiedzieć się co to jest cosplay, RPG, czy X-Wing.
– Gry planszowe to wielki rynek przeróżnych tytułów, od gier dziecięcych dla kilkuletnich przedszkolaków po te dla dorosłych, skupiających się na ekonomii, liczeniu i rywalizacji. Dużą popularnością cieszą się także gry bitewne. Przykładem jest X-Wing, w którego turniej już niedługo się rozpocznie – mówi Paweł Romański, jeden z organizatorów PFGP.
W klubie Smok i kilku salach Puławskiego Ośrodka Kultury, gdzie odbywał się festiwal można było spotkać zarówno dzieci, młodzież, jak i starszych miłośników gier. To, co podkreślają niemal wszyscy, to fakt, że planszówki mają tę przewagę na grami wideo, że umożliwiają kontakt z "przeciwnikiem" i są alternatywą formą wspólnego spędzania czasu.
– To jest dla nas ważne, spotkanie z ludźmi, zabawa. Poza tym nie męczą tak oczu, jak podczas siedzenia przed komputerem. Wolimy spędzać czas w ten sposób – mówią Kacper, Maja i Dominika, nastolatkowie rozpracowujący nową planszówkę.
Jedną z gier, która na festiwalu otrzymała osobną salę był Cashflow. To jedna z trudniejszych planszówek, będąca o wiele bardziej rozwiniętą wersją "Eurobiznesu". – Tutaj uczymy się zarządzać swoim portfelem, losujemy zawód, który wykonujemy i decydujemy o swoich finansowych przedsięwzięciach, co kupić, kiedy i analizować, jak te decyzje wpłyną na nasz budżet – mówi jeden z doświadczonych graczy, który podkreśla, że grając w Cashflow można nauczyć się podstaw ekonomii i wykorzystać je w codziennym życiu.
Festiwal nie mógł się obejść także bez czegoś specjalnego dla wielbicieli Gwiezdnych Wojen. Ci w osobnej sali siedzieli nad dużymi, granatowymi planszami, na których ustawiali modele statków kosmicznych. Wcielając się w rolę ich pilotów, decydowali o kolejnych ruchach, położeniu i walce. Nad prawidłowym przebiegiem turnieju czuwał uzbrojony w przyrządy miernicze sędzia Paweł Cebula. X-Wing, czyli gra, o której mowa, to zabawa, która przyciąga także kobiety.
– Od dawna interesuję się grami, a nawet biorę udział w turniejach. Gry planszowe to wiele lepsza zabawa, niż siedzenie przed ekranem, posługując się wirtualnymi przedmiotami. Tutaj widzę innych graczy, mogę z nimi rozmawiać, podpatrywać jak grają. Poza tym jestem fanką Gwiezdnych Wojen, więc X-Wing bardzo mi odpowiada – przyznaje Klaudia.
W środowisku graczy kobiety wiodą prym w tzw. cosplayu, czyli zabawie w projektowanie i tworzenie kostiumów ulubionych bohaterów ze świata gier, ale także książek, czy filmów. Z dużą pieczołowitością potrafią nie tylko odzorowywać postacie spotykane w popkulturze, ale także czerpiąc z niej inspieracje, projektować własne.
– Będziemy dzisiaj pokazywać i uczyć jak takie kostiumy tworzyć, skąd zdobywać materiały, jak wykonywać uzbrojenie. Pierwszym krokiem jest wybranie postaci, którą chcemy odtworzyć. Mnie np. fascynuje świat apokalipsy i takie stroje pokazuje na festiwalach, a zaczęło się od lubelskiego Falconu – opowiada Paulina, która wspólnie ze swoimi znajomymi fanami cosplay przygotowała na ten temat prezentację i warsztaty.
Przykład gotowego kostiumu w Puławach pokazała Ola, która wyglądała jakby wyszła prosto z gry o Wiedźminie. – Mój strój jest inspirowany Średniowieczem. Nie jest to odzworowanie historyczne, ale chodzi o to, żeby fajnie wyglądać i po prostu wczuć się w klimat. Poczuć się tak, jak bohaterowie naszych ulubionych książek, filmów, czy gier.
Puławski Festiwal Gier Planszowych skończył się w sobotę wieczorem. Wzięli w nim udział wielbiciele gier oraz ich amatorzy, sprzedawcy i klienci, pasjonaci i młodzież szukająca nowej formy rozrywki, alternatywnej dla spędzania czasu przed ekranami telewizora, czy komputera. Prawdopodobnie będzie to impreza cykliczna.