Urząd idzie na wojnę z wróżeniem z kart na Rynku. Jak mówią władze miasta, chcą przeciwdziałać oszustwom czy okradaniu turystów przez kobiety narodowości romskiej. Pomóc ma urząd skarbowy i ostrzeżenia na stronie internetowej magistratu.
Zdecydowaliśmy się więc na inne rozwiązanie – zaznacza Krzysztof Wawer, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego. – Razem z policją skierujemy w tej sprawie pismo do urzędu skarbowego, żeby przeprowadził kontrolę wśród tych kobiet, bo działalności nie prowadzą, ale przecież zarabiają. Skarbówka ma więcej narzędzi prawnych do zwalczania takich praktyk.
Na stronie internetowej urzędu miasta mają się też pojawić ostrzeżenia dla turystów. – Chcemy uświadomić ludziom z czym się może wiązać takie niewinne wróżenie. Jeśli będą świadomi konsekwencji sami będą odmawiać, jeśli ktoś będzie ich na to namawiał – dodaje Wawer. – Liczymy, że w końcu się uda, bo w wielu miejscach udało się zwalczyć podobny problem.
– Wróżenie nie jest karalne. Poza tym osoby, które korzystają z takich usług wcale nie chcą naszej interwencji. Mamy bardzo mało zgłoszeń o oszustwach. To wręcz przypadki incydentalne – tłumaczy Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji. – Kilka razy ukaraliśmy mandatami karnymi osoby narodowości romskiej, które rzeczywiście ukradły pieniądze. Nie rozwiązało to jednak problemu. Dlatego chcemy współpracować z urzędem skarbowym, żeby zakończyć ten proceder.