Krzysztof Komorski, wojewoda lubelski wraz ze swoim zastępcą oraz wojewódzkim komendantem straży pożarnej pojawili się w piątek, 20 września nad Wisłą w Kazimierzu Dolnym, by opowiedzieć o aktualnej sytuacji hydrologicznej na Lubelszczyźnie oraz pomocy udzielanej zalanym miejscowościom na południu.
Fala wezbraniowa na Wiśle, zgodnie z prognozami, powoli opada opuszczając województwo lubelskiego i przesuwa się w kierunku Warszawy. Na wodowskazie w Puławach dzisiaj przed południem było ok. 250 cm, czyli o blisko pół metra mniej, niż wczoraj o tej samej porze. O tym jak wygląda sytuacja na Wiśle naocznie chciał przekonać się wojewoda, który razem swoim zastępcą oraz komendantem wojewódzkim PSP, pojawił się dzisiaj w Kazimierzu Dolnym.
- Staramy się osobiście kontrolować stan infrastruktury, magazynów, wałów przeciwpowodziowych, by mieć absolutną pewność, czy zagrożenie jest możliwe. Wiemy, że to zagrożenie u nas nie było prognozowane, a nasze rzeki nie zbliżyły się do stanów ostrzegawczych. Spiętrzenie na Wiśle wypłaszcza się i jest już poza naszym zasięgiem - informował wojewoda Krzysztof Komorski.
- Nie ma mowy o strachu, wszystko mamy pod kontrolą - zapewniał jego zastępca, Wojciech Wołoch. - Sytuacja w naszym województwie jest bezpieczna w dniu dzisiejszym - potwierdził st. bryg. Zenon Pisiewicz, szef wojewódzkiej straży pożarnej.
W podobnym tonie wypowiedział się burmistrz Kazimierza Dolnego, Artur Pomianowski. - Ta fala kulminacyjna nie wywołała żadnych zniszczeń, nie budziła zagrożenia. Kazimierzowi i okolicom nie grozi żadna powódź, żadne zalanie. Jestem przekonany o tym, że możemy spać spokojnie - uspokajał, dziękując jednocześnie strażakom za gotowość do podjęcia działań, jeśli zaszłaby taka konieczność.
Uczestnicy konferencji wspomnieli również o pomocy, jaką województwo lubelskie zapewniło samorządom dotkniętym klęską żywiołową. - Nasze siły prowadzą działania na terenie województwa opolskiego i dolnośląskiego. Na miejscu pracuje pluton ratowniczy, są cysterny z wodą pitną i użytkową, zapewniliśmy transport worków do umocnień, płynów dezynfekcynych i osuszaczy - wymieniał komendant PSP, który wspomniał również strażakach-ochotnikach, którzy pomagają w sprzątaniu po powodzi.
- Wsparcie z naszego województwa dla zatrożonych terenów jest kontynuowane. Wczoraj oddelegowani zostali inspektorzy nadzoru budowlanego w celu wsparcia swoich odpowiedników przy szacowaniu strat i ocenie stanu infrastruktury. Kolejne osoby również są do dyspozycji - dodał wojewoda Komorski.