(fot. Radosław Szczęch (archiwum))
Firma wykonująca prace konserwatorskie na moście im. I. Mościckiego w Puławach rozpoczyna zimową przerwę.
W związku z tym ruch przez przeprawę nad Wisłą odbywa się już pełną szerokością, na dwóch pasach ruchu. Utrudnienia wrócą w przyszłym roku.
Kierowcy regularnie przekraczający Wisłę mogą chwilowo odetchnąć. Przed starym mostem nie ma już sygnalizacji ruchu wahadłowego, a co za tym idzie, ruch odbywa się płynnie. Pracownicy firmy, która na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich konserwuje przeprawę, zabrali maszyny i opuścili plac budowy.
– Mamy zimową przerwę. W tym roku wykonaliśmy trochę ponad plan, więc wyprzedzamy harmonogram. Przygotowaliśmy nowy chodnik, wypiaskowaliśmy cały spód konstrukcji – mówi Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. – Prace zostaną wznowione wiosną, ale nie wiemy jeszcze kiedy dokładnie. Potrzebujemy dłuższego okresu ładnej, bezdeszczowej pogody – dodaje.
W planie na 2019 rok jest m.in. piaskowanie i zabezpieczenie antykorozyjne pozostałych elementów stalowej konstrukcji mostu, przygotowanie chodnika po północnej stronie, balustrad, a także wymiana przewodu elektrycznego. Dobra informacja jest taka, że stary most na Wiśle, wbrew opiniom sprzed kilku lat o jego fatalnym stanie, trzyma się dosyć dobrze. – Na pewno nie grozi zawaleniem, ale należy przedłużać jego żywotność, co właśnie robimy – tłumaczy dyrektor ZDW.