![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-03/090954799fbed65e45d1e5437a9ef71e_org_830.jpg)
Policjanci z Radzynia Podlaskiego zatrzymali małżeństwo podejrzane o kradzież roweru. Para tłumaczyła, że nie chciała wracać pieszo.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do zdarzenia doszło w czwartek na terenie gminy Wohyń. Sprawcy ukradli rower sprzed budynku, w którym zamieszkuje pokrzywdzona. Właścicielka jednośladu oszacowała straty na kwotę tysiąc złotych.
Radzyńscy kryminalni zajęli się sprawą. Zatrzymali 22-latka i jego 20-letniej żony, mieszkańców gminy Wohyń. Jak tłumaczyli małżonkowie, ukradli rower dlatego, żeby nie wracać pieszo do domu. Ponieważ następnego dnia nie był im już potrzebny, chcieli go sprzedać w lombardzie.
Oboje usłyszeli zarzut kradzieży i przyznali się do winy. Za to przestępstwo grozi im kara do 5 lat więzienia.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)