Ponad 50 milionów złotych otrzymał w spadku od swojej właścicielki kot Tommasino. 94-letnia kobieta zapisała ukochanemu zwierzęciu w testamencie cały swój majątek. W ten sposób kot stał się trzecim najbogatszym zwierzęciem na świecie.
Jak się okazało, nie miała żadnych krewnych, z którymi mogłaby się podzielić fortuną. Jak podaje brytyjski dziennik Daily Mail kobieta napisała testament w październiku 2009 roku. To właśnie wtedy zdecydowała, że bezdomny kot, którego przygarnęła i opiekowała się nim od lat dostanie wszystko.
Kot jednak nie dostanie pieniędzy. Jak poinformowali prawnicy kobiety, włoskie prawo nie pozwala na to, aby zwierzę mogło odziedziczyć spadek. Zaproponowali, aby cała kwota została przelana fundacji zajmującej się "bogatymi zwierzętami”. Jednak takiej nie udało się znaleźć.
Ostatecznie spadek został przekazany pielęgniarce, która opiekowała się 94-latką.
Obecnie za najbogatsze zwierzę na świecie uznaje się Guntera – owczarka niemieckiego, który dysponuje prawie 90 milionami funtów (prawie pół miliarda złotych)