Rumuńska celebrytka adoptowała dziecko i po jednym dniu zwróciła je do sierocińca. 26-letnia Monica Columbean od miesięcy mówiła w mediach o konieczności wspierania sierot. Żona milionera rozpoczęła proces adopcyjny. Gdy ten zakończył się pozytywnie, wzięła do domu 3-letniego chłopca. Maluch przez całą noc płakał, więc następnego dnia przemęczona i niewsypana gwiazda oddała go z powrotem do domu dziecka. Celebrytka chciała zapewnić dziecku rodzicielską miłość, cudowny dom i spełniać wszystkie jego pragnienia. W rzeczywistości skończyło się na weekendzie w luksusowej willi, a dziecko po spełnieniu namiastki marzeń zostało z nich brutalnie ogołocone.