31-latka kierująca oplem chcąc uniknąć zderzenia z sarną, która wbiegła wprost pod koła, zjechała z drogi i wjechała w pole.
Sarna wybiegła na jezdnię na zakręcie drogi w Feliksówce (gm. Adamów). 31-latka chcąc ją ominąć wykonała gwałtowny manewr, który spowodował, że straciła panowanie nad samochodem. Sarna uciekła, a opel wypadł z drogi i wjechał w pole. Kierująca jeszcze przez około 100 metrów zjeżdżała ze wzniesienia przez rosnące zboże.
31-latka została przewieziona do szpitala, na szczęście po badaniach okazało się, że nic się jej nie stało. Uszkodzony został jedynie opel. Policyjne badanie trzeźwości wykazało, że była trzeźwa.