30-latek z powiatu ryckiego wkrótce odpowie przed sądem za narażenie niespełna 3-letniego synka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu, był zamroczony, jechał całą szerokością drogi.
- Zdarzenie miało miejsce w poniedziałkowe południe w miejscowości Wojciechówka gmina Kłoczew. 30-letni mieszkaniec powiatu ryckiego przewoził niespełna 3-letniego syna osobowym seatem. W trakcie jazdy stracił panowanie nad pojazdem zjechał do przydrożnego rowu, gdzie pojazd dachował - informuje podinspektor Robert Wąsik, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Rykach. - Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. Mimo, że całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie ani przewożone pojazdem dziecko, ani kierujący nie odnieśli żadnych obrażeń. Wkrótce nieodpowiedzialny kierowca za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje podinspektor Wąsik.
Pamiętajmy, nietrzeźwy kierujący stanowi zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - dla nas, naszych bliskich. Dlatego też reagujmy na tego typu przypadki. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców.