Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zdjęcie ilustracyjne
Nie na ulicach, ale w internecie będzie się odbywać tegoroczna edycja Sezonu Lublin. Pod tą nazwą organizowany był dotychczas kilkudniowy cykl imprez (m.in. wycieczek, spacerów z przewodnikiem, czy spływów kajakowych) odbywający się corocznie w majowy długi weekend na otwarcie sezonu turystycznego. W tym roku plany pokrzyżowała epidemia.
Już w połowie marca było wiadomo, że majowy termin jest nierealny, więc pojawiła się propozycja, by wydarzenia przenieść na lipiec. Ostatecznie i to nie dojdzie do skutku.
– Ze względu na stan epidemii wydarzenie przeniesie się do internetu – zapowiada Monika Głazik z biura prasowego Ratusza.
We wtorek Urząd Miasta rozpoczął nabór pomysłów od wszystkich, którzy chcieliby dołożyć swą cegiełkę do Sezonu Lublin, organizując własne, wirtualne atrakcje.
– Dotychczasowa formuła wydarzenia okazała się niemożliwa do zrealizowania. Dlatego nabór dla przedstawicieli branży turystycznej zorganizowany został również w myśl nowej koncepcji Sezonu Lublin 2020, która zakłada prezentację imprez partnerów w wirtualnej atrakcyjnej formie pakietów lub nagrań wideo przedstawionych za pośrednictwem lubelskiego portalu turystycznego.
