W piątek ruszył nowy sezon PGNiG Superligi mężczyzn. W pierwszym meczu Azoty Puławy nie miały problemów z pokonaniem beniaminka rozgrywek Piotrkowianina. Gospodarze rozbili rywali 34:24.
Podopieczni trenera Marcina Kurowskiego nie mieli najmniejszych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Jako pierwszy zdobyli dwie bramki, a po dziewięciu minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat 6:2 na korzyść miejscowych. To zresztą był dopiero początek. Po kwadransie przewaga Azotów wzrosła do sześciu bramek (11:5), a 180 sekund później puławianie prowadzili już 14:5. Do końca pierwszej połowy przewaga systematycznie rosła i ostatecznie po 30 minutach Przemysław Krajewski i spółka wygrywali aż 21:8.
Po bardzo dobrej pierwszej części trener Kurowski mógł po zmianie stron spokojnie dać pograć rezerwowym. I zrobił to od razu po rozpoczęciu drugiej części spotkania. Piotrkowianin wykorzystał sytuacje i pierwsze fragmenty wygrał 4:1. Przewaga Azotów była jednak zbyt duża i ekipa z Puław spokojnie kontrolowała sytuację do końca meczu. Debiutujący w nowych barwach Bartosz Jurecki zakończył zawody z dorobkiem trzech bramek na koncie. Najskuteczniejszy był Krajewski, który zapisał na swoim koncie pięć trafień.
Po zmianie regulaminu rozgrywek gospodarze wywalczyli w piątek trzy punkty, bo pokonali rywala ze swojej grupy. Już w środę druga seria gier. A w niej Nikola Prce i jego koledzy zmierzą się na wyjeździe z Pogonią Szczecin.
Azoty Puławy – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 34:24 (21:8)
Azoty: Bogdanow, Koszowy, Zapora – Krajewski 5, Prce 4, Jurecki 3, Kubisztal 3, Grzelak 3, Łyżwa 3, Przybylski 3, Skrabania 2, Kowalczyk 2, Masłowski 2, Petrovsky 2, Sobol 1, Kuchczyński 1.