Wreszcie drugi medal dla Polski podczas mistrzostw Europy w pływaniu, które odbywają się w Szkocji. Na podium stanął Radosław Kawęcki, który był drugi na 200 m stylem grzbietowym. W środę z dobrej strony pokazał się też Konrad Czerniak (AZS UMCS Lublin), który w czwartek będzie miał okazję powalczyć o pierwszą trójkę na 100 m stylem motylkowym.
Kawęcki musiał uznać wyższość reprezentanta Rosji Jewgienija Ryłowa, który nie dość, że wywalczył złoto, to na dodatek ustanowił nowy rekord Europy z czasem 1:53,36 sekundy. Początek wyścigu finałowego wcale nie zapowiadał jednak dobrego wyniku Polaka, który dopiero na finiszu wyprzedził rywali i przedarł się na drugie miejsce. Kawęcki mógł się pochwalić wynikiem 1:56,07. Trzecia lokata przypadła pływakowi z Włoch – Matteo Restivo – 1:56,29.
– Nie jestem zadowolony z mojego czasu i nie mogę się już doczekać występu na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Mam nadzieję, że zaprezentuję się na tej imprezie dużo lepiej, niż w Szkocji – powiedział Radosław Kawęcki.
– Cieszę się z rekordu Europy, ale szczerze mówiac nie miałem już za dużo siły na ostatnich 50 metrach. Mimo wszystko to i tak był dobry wyścig – wyjaśniał za to zdobywca złotego medalu Jewgienij Ryłow.
Przedostatniego dnia zmagań w Glasgow do rywalizacji przystąpił duet zawodników AZS UMCS: Konrad Czerniak i Jan Świtkowski. Obaj wystąpili na 100 m delfinem. Zdecydowanie lepiej spisał się jednak wychowanek Wisły Puławy. Najpierw wygrał swój wyścig eliminacyjny z czasem 51,84. A to był trzeci wynik w całej stawce. Dużo większe problemy z awansem miał „Janek”, który był piąty z rezultatem 52,83, a do półfinału awansował jako... 16, czyli ostatni zawodnik. Wyprzedził zresztą Viktora Bromera z Danii o 0,04 sekundy.
W półfinałach było podobnie. Świtkowski popłynął dużo wolniej i w pierwszym z wyścigów był ostatni – 53,23. Czerniak tym razem musiał się pogodzić z drugą lokatą – 51,74, ale szybszy od Polaka był jedynie Rosjanin Aleksandr Sadownikow i to o 0,07 sekundy. „Czerny” przed finałową rozgrywką ma trzeci wynik. Świtkowski zakończył rywalizację na przedostatnim, 15 miejscu. Finał 100 m delfinem zaplanowano na czwartek, o godz. 18 polskiego czasu.