Kolejnego dnia pływackich mistrzostw Europy w Szkocji z dobrej strony pokazali się dwaj pływacy AZS UMCS Lublin: Konrad Czerniak i Jan Świtkowski. We wtorek szansę na medal będzie miał jednak tylko ten pierwszy, który powalczy w finale na 50 m stylem motylkowym.
W poniedziałek rano Świtkowski wystartował na 200 m stylem dowolnym. W siódmym, ostatnim wyścigu eliminacyjnej pływak AZS UMCS Lublin zajął trzecie miejsce z czasem 1:48,09 sekundy. Lepsi byli jedynie Danas Rapsys (Litwa) – 1:46,55 oraz Michaił Vekoviszczew (Rosja) – 1:46,67.
Janek w sumie zakończył jednak kwalifikacje na czwartym miejscu. 17 był Kacper Majchrzak, a 24 Jan Hołub. Niestety, w półfinale mimo że Świtkowski poprawił swój wynik do 1:47,77 to ostatecznie zajął dopiero 10 miejsce. Minimalnie lepszy był od niego Majchrzak. Nasi reprezentanci w finale będą pełnić jednak tylko role rezerwowych.
Konrad Czerniak wystartował za to na 50 m stylem motylkowym. W swoim wyścigu był drugi z rezultatem 23,45 sekundy. Wychowanek Wisły Puławy w sumie był piąty po eliminacjach, ale różnice w czołówce były minimalne. Najlepszy okazał się Andri Goworow z Ukrainy – 22,90. Trzeci Holender Nyls Jan Korstanje był szybszy od Czerniaka 0,05 sekundy, a czwarty Kristian Gkolomev z Grecji o 0,03 sekundy.
W sesji popołudniowej Czerniak wystąpił w półfinale i w swoim wyścigu zajął czwartą lokatę z czasem 23,37. Do finału awansował z piątym wynikiem. Do trzeciego Gkolomeva traci jednak tylko 0,15 sekundy. Finał tej konkurencji zaplanowano na wtorek, o godz. 17.50 polskiego czasu.