Luxiona AZS UMCS z kolejnym bardzo ważnym zwycięstwem. Tym razem popularne „Dziki” pokonały w Tarnowie tamtejszą Unię zwyciężając po zaciętym meczu różnicą jednej bramki
Akademicy pojechali do Tarnowa podbudowani zeszłotygodniową wygraną z Heiro Rzeszów w roli gospodarzy. Mecz zaczął się jednak dla przyjezdnych bardzo źle. Już w trzeciej minucie Unia prowadzenie po tym jak ich akcję chciał przerwać Cezary Zdunek i pechowo skierował piłkę do własnej bramki. Goście starali się odpowiedzieć na gola rywali, ale do przerwy to ekipa z Tarnowa miała więcej z gry i po pierwszej części spotkania prowadziła jednym golem.
W drugiej połowie Luxiona AZS UMCS błyskawicznie wzięła się do odrabiania strat. Tuż po wznowieniu gry do remisu doprowadził Tomasz Ławicki skutecznym strzałem kończąc sprytne wznowienie gry z autu. Chwilę później przyjezdni prowadzili już 2:1, a bramkę zdobył po skutecznie rozegranym rzucie wolnym grający trener Łukasz Mietlicki. Natomiast pięć minut później na 3:1 podwyższył Cezary Pęcak.
Nie był to jednak koniec emocji w tym meczu. Na 10 minut przed końcową syreną kontaktową bramkę dl Unii strzelił Robert Ślęczka popisując się piękną indywidualną akcją zakończoną precyzyjnym strzałem i emocje zaczęły sięgać zenitu. Miejscowi mieli optyczną przewagę, ale akademicy dobrze zagrali w defensywie wspomagając swojego golkipera Adriana Parzyszka i wrócili do Lublina z kolejnym bardzo cennym kompletem punktów.
W następnej kolejce ekipa trenera Mietlickiego zagra u siebie z Futsalem Nowiny.
Unia Tarnów – Luxiona AZS UMCS Lublin 2:3 (1:1)
Bramki: Zdunek (3-samobójcza), Ślęczka (30) – Ławicki (20), Mietlicki (21), Pęcak (26).
Unia: Wałach – Mroczka, Waryłkiewicz, Stańczyk, Ślęczka oraz Koza, Grzesiak, Jodłowski, Wardzała, Świderski, Chudyba, Fryś, Podobiński, Nosek.
Luxiona: Parzyszek – Mietlicki, Sekrecki, Wankiewicz, Ławicki oraz Wojtaszek, Wójcik, Zdunek, Marcin Ostrowski, Maciej Ostrowski, Niegowski,Hajkowski, Pęcak.