AZS UMCS Lublin słabszy od Gwiazdy Ruda Śląska. Akademicy zagrali całkiem niezłe zawody, ale mimo to wrócili do domów bez punktów
Faworytem potyczki byli gospodarze i szybko wyszli na prowadzenie po skutecznym strzale w drugiej minucie Kamila Kmiecika. Chwilę później był jednak remis, a gola zdobył Przemysław Hajkowski. Bramkarz „Dzików” wykorzystał wyjście z bramki golkipera rywali i strzałem z własnej połowy doprowadził do wyrównania. Korzystny wynik dla akademików utrzymał się zaledwie przez chwilę. Już w szóstej minucie Paweł Barański trafił na 2:1. Na domiar złego dwie minuty przed przerwą piłkę do własnej bramki skierował Paweł Barański.
Po przerwie goście odważnie ruszyli do ataku i w 24 minucie bramkę kontaktową zdobył kapitan zespołu Konrad Tarkowski. Jednak ostatnie słowo należało do futsalistów Gwiazdy. W 32 minucie na listę strzelców wpisał się Bartosz Siadul i ustalił wynik spotkania na 4:2.
Następna kolejka rozgrywek I Ligi Futsalu odbędzie się za tydzień. Jednak AZS UMCS za tydzień nie wybiegnie na parkiet bo mecz z GSF Gliwice rozegrał awansem 16 lutego (przegrywając 0:5). „Dziki” będą więc mieć więcej czasu na doszlifowanie formy przed końcówką sezonu.
Gwiazda Ruda Śląska – AZS UMCS Lublin 4:2 (3:1)
Bramki: Kmiecik (2), Barański (5), Michał Ostrowski (18-samobójcza), Siadul (32) – Hajkowski (3), Tarkowski (24).
Gwiazda: Barański – Mrowiec, Hyży, Barteczka, Naleśnik, Węgrzyn, Waszka, Siadul, Piasecki, Małek, Kmiecik, Jagodziński, Gładkowski, Brysz.
AZS UMCS: Hajkowski – Marcin Ostrowski, Michał Ostrowski, Ławicki, Tarkowski, Mietlicki, Drzewiecki, Urtnowski, Król, Altit, Furtak.