AZS UMCS Lublin nie miał większych szans w starciu z zajmującym drugie miejsce w tabeli I ligi Futsalu Górnikiem Polkowice, któremu uległ na wyjeździe 2:5
Zdecydowanym faworytem był zespół z Polkowic, który w tabeli ustępuje jedynie ekipie GSF Gliwice. Gospodarze szybko zabrali się do pracy i już w szóstej minucie wynik meczu otworzył Dawid Biały. Pięć minut później miejscowi prowadzili już 2:0 po skutecznym strzale Jana Rojka. Co prawda później akademicy za sprawą Mateusza Urtnowskiego zdołali zdobyć gola kontaktowego, ale w 17 minucie na 3:1 podwyższył Biały i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania.
Po przerwie w 29 minucie do siatki gości trafił Andrzej Koryciński i stało się niemal pewne, że trzy punkty zostaną w Polkowicach. Lublinianie pięć minut później po raz drugi znaleźli sposób na rozmontowanie defensywy rywala kiedy na listę strzelców wpisał się Łukasz Mietlicki, ale ostatnie słowo należało do graczy Górnika. W 35 minucie na 5:2 trafił Kamil Kaczmar i ustalił tym samym wynik spotkania.
Za tydzień „Dziki” będą mieć dobrą okazję do przełamania bo na własnym parkiecie zmierzą się z zajmującym przedostatnie miejsce w tabeli Futsalem Nowiny.
Górnik Polkowice – AZS UMCS Lublin 5:2 (3:1)
Bramki: Biały (6,17), Rojek (11), Koryciński (29), Kaczmar (35) – Urtnowski (15), Mietlicki (34)
Polkowice: Wójtowicz – Lipiński, Koryciński, Kaczmar, Szala, Biały, Rojek, Walasek, Kochman, Witek, Synowiec, Duda, Nowakowski
AZS UMCS: Furtak – Tarkowski, Ławicki, Urtnowski, Mietlicki, Król, Bijas, Godyński, Marcin Ostrowski, Michał Ostrowski.