Iga Świątek nie zagra w o główne trofeum w wielkoszlemowym Australian Open. Polka we wcześniejszych starciach prezentowała świetny tenis, ale w półfinale nie dała rady Amerykance Danielle Collins
Świątek jako druga Polka awansowała do półfinału Australian Open dołączając do Agnieszki Radwańskiej, która w Melbourne taki wynik osiągnęła dwa razy (2014, 2016). Dla raszynianki starcie z Collins było też drugim wielkoszlemowym półfinałem.
Czwartkowy mecz bardzo źle zaczął się dla naszej zawodniczki. Od samego początku przewagę na korcie osiągnęła Amerykanka i już w pierwszym gemie doszło do „przełamania” bo Polka przegrała swój serwis. Później Collins kontynuowała dobrą grę i prowadziła w gemach już 4:0. Od tego momentu Świątek zaczęła grać nieco lepiej. Polka wygrała gema, w którym serwowała, a później przełamała Amerykankę i zrobiło się 4:2. Niestety w kolejnych gemach nie doszło do zwrotu akcji i pierwszy set padł łupem Collins, która wygrała 6:4.
Drugi set był jeszcze bardziej jednostronny. Zawodniczka z USA wygrała pierwsze cztery gemy z rzędu i stało się jasne, że Świątek będzie mieć ogromne problemy. Polka ostatecznie zdołała wygrać tylko jednego gema, a drugi set zakończył się wygraną Amerykanki 6:1, a całe spotkanie 2:0.
W finale Collins zagra z reprezentantką gospodarzy Ashleigh Barty.