Pierwszy start lublinianina już w weekend w Barcelonie
Lublinianin będzie występował w kategorii LMP 3. Jego ekipa to Bretton Racing, a Ładniak zasiądzie za kierwonicą prototypu Ligier JS P3. Ten sportowy awans naszego zawodnika to przede wszystkim efekt udanego poprzedniego sezonu zwieńczonego kapitalnym startem w światowym finale Ferrari Challenge, który Ładniak zakończył na 4 miejscu. – To dla mnie kolejny krok w drodze do wcześniej wyznaczonego celu. Zawsze jasno wyrażałem, że moje aspiracje to starty w cyklu WEC za kierownicą hypercara. Dlatego też, po długich, bez wątpienia najdłuższych negocjacjach w mojej karierze, postanowiliśmy skoncentrować się na startach właśnie w kategorii LMP 3 – tłumaczy Szymon Ładniak.
Michelin Le Mans Cup to seria, która odbywa się na sześciu europejskich torach. Zawodnicy będą rywalizować o zwycięstwo w dwóch kategoriach: LMP3 i GT3. Zawody obfitujące w ekscytujące manewry i zacięte pojedynki odbędą się na torach w Barcelonie, Le Castellet, Le Mans, Spa-Francorchamps, Mugello i Portimao. W tym roku oprócz Ładniaka będzie startować wielu uznanych kierowców. Jednym z nich jest 45-letni Francuz Dino Lunardi. Faworytami są jednak Brytyjczyk Jamie Falvey oraz Rumun Mihea Stefan, którzy startują dla polskiego zespołu Team Virage.
Każdy weekend wyścigowy serii Michelin Le Mans Cup będzie pełen intensywnych zmagań. Dwie godzinne sesje treningowe pozwolą kierowcom lepiej poznać tor i dostosować się do warunków, natomiast kwalifikacje zdecydują o miejscach startowych w wyścigu głównym, który potrwa godzinę i pięćdziesiąt minut. Transmisje z wydarzeń będą dostępne za darmo na kanale Le Mans Cup na platformie YouTube. Sobotni wyścig rozpocznie się o godz. 17.40. – LMP3 to naturalny krok, aby piąć się w kategorii prototypów, aż do hypercar i mojego miejsca docelowego, czyli udziału w cyklu WEC. Tegoroczna stawka jest bardzo wyrównana, dlatego też nie mogę doczekać się już pierwszego startu i rywalizacji - podkreśla Ładniak.