![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![fot. dw](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-08/2058e4672e73a0934d4f611f046ec157.jpg)
Sześcioro sportowców z województwa lubelskiego w tym wielki faworyt do złota zakończyło już udział w igrzyskach olimpijskich, ale wciąż mamy medalowe szanse.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Jadę przebukować bilet. Tylko tyle powiedział dziennikarzom Paweł Fajdek po eliminacjach do konkursu rzutu młotem. Lekkoatleta Agrosu Zamość był wielkim faworytem do złota, na rozgrzewce rzucił ponad 77 metrów, a w zawodach się zablokował. Podobnie, jak przed czteroma laty w Londynie nie zdołał przebrnąć eliminacji. W swojej najlepszej próbie osiągnął 72 m. Dalej rzucał na wszystkich (!) zawodach, które wygrywał w tym roku.
Na Fajdku nie kończy się niestety długa lista rozczarowań. Pochodząca z Zamościa Arleta Podolak zakończyła udział w turnieju olimpijskim judo już na pierwszej rundzie, pływak Jan Świtkowski ze Skarpy Lublin nie zdołał przebrnąć eliminacji na 200 m stylem motylkowym, a jego kolega z reprezentacji Konrad Czerniak odpadł w półfinale na 100 m motylkiem. Z kolei na tym samym dystansie w stylu dowolnym nie wystartował w ogóle, bo działacze... zapomnieli zgłosić go do rywalizacji.
– Liczyłem na znacznie więcej i myślałem ze byłem na to gotowy, niestety nie udało się. Wielu z Was na mnie liczyło, trzymało kciuki, wspierało. Dostałem mnóstwo wiadomości. Chciałbym Wam za to Wszystko szczerze podziękować i jednocześnie przeprosić ponieważ dużą część z Was zawiodłem – napisał puławianin, startujący w barwach AZS AWF Katowice na swoim oficjalnym profilu w jednym z portali społecznościowych.
Na miarę możliwości spisały się jedynie Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. Zawodniczki AZS UMCS TPS Lublin godnie broniły honoru Polski w siatkówce plażowej. Jako jedyna para z naszego kraju wywalczyły awans do fazy pucharowej, ale w 1/8 finału po zaciętej walce przegrały 1:2 z Australijkami.
O medale w Rio de Janeiro powalczą jeszcze Rafał Fedaczyński i Katarzyna Krawczyk. W piątek o godz. 13 na trasę ruszy chodziarz AZS UMCS Lublin, który spróbuje sprawić niespodziankę na dystansie 50 km, a już dzisiaj będziemy mogli emocjonować się występami zapaśniczki Cementu-Gryfa Chełm, która o 15 rozpocznie rywalizację w kategorii do 53 kg.
Olbrzymie szansa na sukces mają piłkarze ręczni, którzy w piątek w półfinale zmierzą się z Danią. W ich składzie są byli zawodnicy Azotów Puławy: Piotr Wyszomirski, Mateusz Kus i lublinianin Michał Szyba, a także obecny Przemysław Krajewski.