W siódmej kolejce Ekstraligi Rugby Edach Budowlani Lublin rozbili Arkę Gdynia 47:34. Okazałe zwycięstwo wpisało się w uroczystości jubileuszu 45-lecia lubelskiego klubu
Zanim wybrzmiał pierwszy gwizdek na płycie boiska stadionu przy ul. Kraińskiego 11 zebrali się ci, którzy 45 lat temu tworzyli sekcję rugby w Budowlanych jak też ci, którzy wyrośli na lubelskim rugby i grali w tej drużynie. Każdy zawodnik otrzymał pamiątkową koszulkę, odznakę oraz książkę „45 lat rugby w Klubie Sportowym Budowlani Lublin” autorstwa byłego zawodnika i trenera Macieja-Powały Niedźwieckiego. Był czas na pamiątkowe zdjęcia, rozmowy, odżyły wspomnienia.
Obecne pokolenie zawodników Edach Budowlanych Lublin też chciało zapisać się złotymi zgłoskami na kartach najnowszej historii klubu. Gospodarze podeszli z ogromnym zaangażowaniem i wolą walki do potyczki z Arką Gdynia. Goście kiedyś stanowili potęgę krajowego rugby, teraz po okresie posuchy i przebudowy, chcą wrócić na piedestał. O tym samym marzą lublinianie.
Od początku byliśmy świadkami bardzo dobrych prowadzonych w szybkim tempie zawodów. Edach Budowlani narzucili przyjezdnym swój styl i konsekwentnie go realizowali. Co chwila robiło się gorąco w okolicy pola punktowego gości. Wynik już w ósmej minucie otworzył Piotr Skałecki. Podwyższył Daniel Tomanek i gospodarze wygrywali 7:0. Nie minęło pięć minut i był już remis 7:7. Gospodarze nie ustrzegli się bowiem prostych błędów w obronie, co skrzętnie wykorzystywali gdynianie. Tak było w pierwszej i drugiej połowie. – Na szczęście w drugiej części meczu nieźle radziliśmy sobie w ofensywie, więc błędy w obronie, poza stratą punktów nie miały bardziej przykrych konsekwencji – krytycznie ocenia szkoleniowiec lublinian Stanisław Więciorek.
Kibice, którzy przyszli w sobotę na stadion nie mogli narzekać na bark emocji. Był to najlepszy mecz rozegrany przez Edach Budowlanych w roli gospodarza w obecnym sezonie. Do przerwy miejscowi prowadzili 28:17. Po zmianie stron dorzucili kolejne punkty wygrywając ostatecznie 47:34. – Mamy cenne pięć punktów za wygraną z bonusem, zwycięstwem uczciliśmy jubileusz klubu, pomimo błędów w obronie jestem zadowolony z tego spotkania – podsumował Stanisław Więciorek.
Edach Budowlani Lublin – Arka Gdynia 47:34 (28:17)
Punkty dla Edach Budowlanych: Daniel Tomanek 12, Royal Mwale 10, Piotr Wiśniewski 10, Piotr Skałecki 5, Panashe Dube 5, Jakub Dec 5.
Punkty Arki: Anton Shashero 19, Maciej Żarczyński 5, Kacper Krużycki 5, Łukasz Szablewski 5.
Edach Budowlani: Rudziński (58 Mzaur), Skałecki (51 Gąska), Mwale, Król, Niedziółka (51 Dec), Musur, Allen (74 Więckowski), Wiśniewski, Bobruk (62 Lubisz), Tomanek, Posłajko (58 P. Jasiński), Grabowski, Debrenliev (70 Zduńczuk), Dube, Kasprzak.
Arka: Litwińczuk (65 Denis), Mohyła (69 Bartkowiak), Kasperek (45 Bojke), Ziętkowski, Żarczyński (70 Szopa), Kuzimski, Krużycki (41 Zypper), Gajowniczek, Szyc, Szablewski, Steindl (48 Kalina), Tamoliunas (7 Miziak), Shashero, Sirocki, Hampson.