Wiele wskazuje na to, że drużynę I-ligowego Startu zasili od środy Łukasz Kwiatkowski, center znany z występów m.in. w tarnowskiej Unii, a ostatnio w Sokole Łańcut.
- Zdecydowałem się na grę w Lublinie, pozostało tylko podpisanie kontraktu - zapewnił Łukasz Kwiatkowski. - Dokumenty ma przywieźć prezes Startu i wtedy powinniśmy dopełnić formalności.
Trenerzy Dominik Derwisz i Arkadiusz Pelczar wcześniej przymierzali się do innych środkowych. Najczęściej wymieniano Adama Lisewskiego, jednak ten wybrał ofertę klubu z Dąbrowy Górniczej. W kręgu zainteresowań był także Jakub Dryjański. Ostatecznie dogadano się z Kwiatkowskim.
- Miałem kilka propozycji i przy podjęciu decyzji brałem pod uwagę odległość od Tarnowa - wyjaśnił koszykarz. - Łańcut odpadł, zatem Lublin wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem.
W poprzednim sezonie statystyka Kwiatkowskiego prezentowała się następująco: średnia zbiórek - 3,86, zdobytych punktów - 7,48 (21 procent skuteczności w rzutach za 3 pkt, 43,5 proc. za 2 pkt), asyst - 1, gra - 19,4 min. Do nowego centra może dołączyć jeszcze Jacek Olejniczak, który do końca czerwca odpowie, czy powróci na ligowy parkiet. Poszukiwania podkoszowych zawodników wymusiła poważna kontuzja Bartosza Borkowskiego, który musi liczyć się nawet z zakończeniem przygody z basketem.
W Starcie czekają też na finał negocjacji z Tomaszem Celejem. Większość warunków już uzgodniono, jednak pozostają jeszcze pewne kwestie, opóźniające podpisanie kontraktu. Do ostatecznego porozumienia z wychowankiem lubelskiego klubu powinno dojść pod koniec tygodnia.
Szkoleniowcy Startu myślą także o pozyskaniu zawodnika na pozycję rozgrywającego, który mógłby wesprzeć Michała Sikorę, głównego reżysera gry. Na dalsze występy w Lublinie prawdopodobnie zdecyduje się Rafał Król, chociaż zdolnego młodzieżowca kuszą inne kluby. Król zapoznał się z umową, którą niedługo powinien parafować.