Jest pierwsze amerykańskie wzmocnienie Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin. W środę klub przekazał informację, że do składu dołączyła wysoka Natasha Mack. To będzie dla niej pierwszy kontakt z europejską koszykówką
Zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych ma 193 cm wzrostu i może z powodzeniem występować jako silna skrzydłowa oraz jako środkowa. Niewiele jednak brakowało, a porzuciłaby na dobre koszykówkę. Jak podaje amerykański dziennik The Oklahoman, Natasha Mack dostała się w 2015 roku na Uniwersytet w Houston, ale szybko zrezygnowała z nauki tam, i przeniosła się do Angelina College w swoim rodzinnym mieście Lufkin w Teksasie. Tam rozstała się na jakiś czas z koszykówką, bo rozpoczęła pracę na fermie drobiu.
Dopiero po niecałym roku odezwał się do niej Randy McKelvey, asystent trenera tamtejszej akademickiej drużyny. Po niełatwych rozmowach namówił ją do gry. Przez dwa lata na tej uczelni dominowała – w sezonie 2017/18 miała średnio 22 punkty, 12.9 zbiórki i 5.1 bloku, a rok później 24 punkty, 11.6 zbiórki i 5.5 bloku. Potem przeniosła się do Oklahoma State University, gdzie również imponowała swoją grą – 17.6 punktu, 12.5 zbiórki i 3.6 bloku (2019/20) oraz 19.8 punktu, 12.4 zbiórki i 4 bloki (2020/21). Ustanowiła rekord uczelni w liczbie zablokowanych piłek w tych dwóch sezonach – najpierw było ich w sumie 97, a w kolejnych rozgrywkach 112 (również najlepszy wynik w kraju).
W połowie kwietnia tego roku 23-latka została wybrana w drugiej rundzie Draftu WNBA z 16. numerem przez Chicago Sky. Nie nacieszyła się tym jednak zbyt długo, bo już niecały miesiąc później zespół ze stanu Illinois zrezygnował z jej usług. Przez ten czas zagrała w czterech meczach, a najlepiej poszło jej w debiucie z Indiana Fever, kiedy to w ponad 14 minut zdobyła 3 punkty, miała też 6 zbiórek i 1 blok. W czerwcu powróciła do tej drużyny na jedno starcie.
6 lipca podpisała siedmiodniowy kontrakt z Minnesota Lynx. Znalazła się w składzie tylko na trzy spotkania: z Dallas Wings, Las Vegas Aces i Los Angeles Sparks – w tym ostatnim wybiegła na parkiet na 2 minuty i 20 sekund. Tylko w ten sposób zapisała się w statystykach.
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin ma już potwierdzonych 11 nazwisk. Według naszych informacji, w finalnym składzie ma się znaleźć 12 koszykarek – jedno wolne miejsce pozostaje dla zawodniczki zagranicznej.
===
Polka zostaje
Wiktoria Duchnowska również będzie reprezentować Pszczółkę Polski Cukier AZS UMCS Lublin w nadchodzącym sezonie. Klub przekazał taką informację we wtorek. Dla niespełna 21-letniej koszykarki to będzie już trzeci sezon w tej samej drużynie. W minionych rozgrywkach wystąpiła w 11 spotkaniach w Energa Basket Lidze Kobiet i notowała średnio 1.9 punktu, spędzając na parkiecie niewiele ponad 4 i pół minuty.