(fot. azsumcs.pl)
Potwierdziły się nasze informacje na temat nowego trenera Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Dzisiaj klub oficjalnie ogłosił, że stanowisko nowego szkoleniowca obejmie Wojciech Szawarski. Umowa z nowym trenerem została podpisana na rok, z opcją przedłużenia na kolejny sezon
Szawarski w tym sezonie prowadził TS Ostrovię Ostrów Wielkopolski, a jeszcze trzy lata temu można go było zobaczyć na koszykarskich parkietach jako zawodnika Startu Lublin, w barwach którego zakończył karierę. Wychowanek AZS Lublin reprezentował też barwy Stali Ostrów Wielkopolski, Turowa Zgorzelec, Czarnych Słupsk czy Basketu Poznań. – Zaczynałem swoją przygodę z koszykówką w AZS Lublin jako zawodnik i jestem bardzo zadowolony, że po latach będę mógł tutaj wrócić, ale już w innym charakterze – mówi nowy trener Pszczółek. – Przez ostatnie trzy lata AZS dał się poznać jako bardzo dobrze zarządzany klub, który wyrobił sobie solidną markę w środowisku koszykarskim. Trener Szewczyk wykonał tutaj doskonałą pracę i fakt zaproponowania mi prowadzenia drużyny Pszczółek jest dla mnie dużą nobilitacją. Zdaję sobie sprawę z oczekiwań kibiców, które po zdobyciu Pucharu Polski w zeszłym sezonie i zaciętej walce z mistrzem Polski w ostatnich play-offach na pewno są duże, ale jestem gotowy przyjąć to wyzwanie i jestem przekonany, że stworzymy drużynę, która będzie dostarczała kibicom wielu pozytywnych wrażeń - przekonuje Szawarski.
– Wybraliśmy Wojtka spośród dwudziestu innych, solidnych kandydatów, którzy chcieli pracować w Lublinie. Postanowiliśmy wybrać młodego i ambitnego faceta, który jest przecież jednym z nas. Nie chcieliśmy inwestować w trenerów z zagranicy, mimo, że niektórzy mieli imponujące CV – mówi prezes AZS UMCS Lublin Dariusz Gaweł. – Bez wątpienia przed Wojtkiem Szawarskim ciężkie zadanie, ponieważ musi zbudować dobry zespół, poukładać go, zaszczepić w nim gen zwycięstwa i gen walki o każdą piłkę, nawet w parterze. Konkurencja się zbroi, ponadto zmieniły się przepisy w BLK. Nie wiemy ile zawodniczek uda nam się zostawić w Lublinie na kolejny rok, zrobimy jednak co w naszej mocy by pomóc Wojtkowi walczyć o najwyższe cele – dodał.