Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin pokonały bez najmniejszych problemów MKK Siedlce 87:66
Lublinanki były zdecydowanymi faworytkami sobotniego spotkania w hali przy al. Zygmuntowskich. W pierwszej kwarcie kibice nie mieli prawa do narzekania. Oba zespoły postawiły na atak kosztem defensywy i zdobyły bardzo dużo punktów. Początkowe minuty były bardzo wyrównane, ale to gospodynie wyszły na prowadzenie 27:24.
Kolejna kwarta miała już zupełnie inny przebieg. Od samego początku podopieczne trenera Wojciecha Szawarskiego zdominowały sytuację na parkiecie dosłownie zdemolowały rywalki. Akademiczki wygrały drugą kwartę aż 24:9 i na przerwę zeszły prowadząc 51:32.
W trzeciej kwarcie obraz gry się nie zmienił. Zespół z Lublina w ataku był regularny jak szwajcarski zegarek i znów zdobył 24 punkty przy 12 rywalek i stało się jasne, że dwa punkty powędrują na konta Pszczółek. Co prawda w końcowym fragmencie spotkania lepiej zaprezentowały się przyjezdne, które ostatnią kwartę wygrały 20:12, ale ten fakt nie miał już najmniejszego wpływu na losy spotkania.
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – PGE MKK Siedlce 87:66 (27:24, 24:9, 24:12, 12:20)
Pszczółka: Fitzgerald 19, Butulija 18(2x3), Ugoka 17, Dorogobuzowa 13(2x3), Cebulska 6(2x3), Dobrowolska 5(1x3), Witkowska 3, Kędzierska 2, Mistygacz 2, Poleszak 2, Grygiel.
Siedlce: Parysek-Bochniak 17, Dusanić 12(1x3), Mołłowa 12(1x3), Stępień 8(2x3), Kondus 7(1x3), Lapszynski 6, Trzeciak 4, Gajw.