Fot. azs.umcs.pl
Pszczółka AZS UMCS Lublin rozpocznie dziś udział w Eastern European Women’s Basketball League.
Kibice koszykówki mogą odetchnąć z ulgą. Powoli dobiega końca nudny okres przerwy między rozgrywkami. Pszczółka AZS UMCS już dziś rozegra pierwsze mecze o punkty.
Przed tygodniem akademiczki wygrały towarzyski turniej, rozgrywany w Lublinie. Kolejno zwyciężyły 75:62 z białoruskim BC Horizont Mińsk, pokonały Widzew Łódź 83:66, a ostatniego dnia rywalizacji uległy PGE MKK Siedlce 66:72.
– I tak naprawdę to były nasze pierwsze poważne sparingi. Nie wszystko wyszło idealnie, ale ogólnie można to ocenić pozytywnie. Przegraliśmy tylko z Siedlcami, ale szansę dostały młodsze dziewczyny. Jako zespół potrzebujemy jeszcze czasu – mówi szkoleniowiec akademiczek Krzysztof Szewczyk.
W tych meczach po raz pierwszy w barwach lubelskiego zespołu zaprezentowały się nowe zagraniczne koszykarki. – Uju Ugokę i Aliyyah Handford ciężko jeszcze oceniać, choć widać, że mają potencjał. Natomiast Tess Medgen pokazuje to wszystko, co o niej wiedzieliśmy. To klasowa zawodniczka, ocierająca się o mocną reprezentację Australii. Gra bardzo mądrze, ma wiele atutów, które będziemy starali się jak najlepiej wykorzystać – zapewnia szkoleniowiec.
Dzisiaj możliwości Pszczółek zostaną przetestowane w znacznie poważniejszych okolicznościach. Lublinianki rozpoczynają bowiem rywalizację w Eastern European Women’s Basketball League. W pierwszym turnieju, który dziś rozpoczyna się w Rydze, ich rywalkami będą: Kibirkstis Wilno, TTT Ryga oraz Tsmoki Mińsk
– To dla nas mecze na przetarcie przed ligą, choć chcemy oczywiście zaprezentować się jak najlepiej. Dla nas to debiut w europejskich pucharach. Nie stawiamy sobie konkretnych celów, chcemy po prostu zaprezentować się jak najlepiej i w każdym meczu walczyć o zwycięstwo – dodaje Szewczyk.
Inauguracja zmagań ligowych już za tydzień. Mecz otwarcia odbędzie się w Lublinie. W niedzielę, 2 października, o godz. 17.15 Pszczółka AZS UMCS podejmie wicemistrzynie Polski, koszykarki Artego Bydgoszcz. Transmisję na żywo będzie można oglądać w TVP Sport.