Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu. Polska część drużyny spotkała się w piątek na pierwszym wspólnym treningu
W akademickim zespole doszło w okresie transferowym do sporych zmian. Z ubiegłorocznego składu pozostały jedynie trzy zawodniczki: Zuzanna Sklepowicz, Olga Trzeciak i Wiktoria Duchnowska. Nie zmieniło się również to, że głównym szkoleniowcem jest Krzysztof Szewczyk.
Jest za to sporo nowych twarzy. W piątek w hali Centrum Kultury Fizycznej UMCS (wyjątkowo, bo treningi zwykle będą odbywać się w hali MOSiR) trenowały jeszcze Karolina Poboży, Klaudia Niedźwiedzka, Emilia Kośla i Zofia Kosicka (z całej polskiej siódemki na zajęciach zabrakło jedynie Wiktorii Duchnowskiej, która ma anginę). Razem z pierwszym trenerem przygotowanie prowadził też nowy asystent, czyli Marek Lebiedziński. Koszykarki mogły bez przeszkód rozpocząć treningi, bo w środę klub poinformował, że badania na obecność koronawirusa dały wynik negatywny.
– Nie mogłam się doczekać pierwszego treningu z zespołem w Lublinie. Dlatego miałam podwójną dawkę energii na te zajęcia – przyznaje Klaudia Niedźwiedzka.
W sobotę w Lublinie zameldowała się pierwsza z zagranicznych zawodniczek – Elisabeth Pavel z Rumunii. Pozostałe koszykarki, czyli dwie Amerykanki (Juicy Landrum i Morgan Bertsch) oraz dwie Włoszki (Ilaria Milazzo i Martina Fassina) dołączą do koleżanek 1 września. Krzysztof Szewczyk nie wyklucza, że z drużyną trenować będą jeszcze młode, lubelskie zawodniczki od trenera Sławomira Depty.
– Cały czas jesteśmy ze sobą w kontakcie. Zdecydowaliśmy, że Zosia (Kosicka – dop. red.) będzie z nami trenować. Dziewczyny od trenera Depty zaraz mają finał Mistrzostw Polski. Więc na razie jest tylko Zosia – część treningów będzie miała u nas, a część z drużyną trenera Depty – wyjaśnia opiekun „Pszczółek”.
Co ważne, szkoleniowiec zaznaczył, że obecnie obowiązujące obostrzenia związane z pandemią w żaden sposób nie przeszkadzają akademiczkom w przygotowaniach. Do 1 września będą one miały dwa treningi dziennie i tylko dwa dni wolnego.
Plan sparingów się nie zmienił. Lublinianki mają zaplanowane trzy turnieje towarzyskie. Najpierw, w dniach 10-12 września, zagrają w Lublinie – zmierzą się ze Ślęzą Wrocław i beniaminkiem z Gdyni. Tydzień później (17-19 września) pojadą do Gdyni, a w kolejnym tygodniu (24-26 września) do Torunia. Nie wszyscy rywale w tych dwóch turniejach są już znani.
Przypomnijmy, że Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin rozpocznie ligowe zmagania w weekend 3-4 października od wyjazdowego meczu z CCC Polkowice.