(fot. Wojciech Nieśpiałowski)
Energa Basket Liga Kobiet Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin przygotowania rozpocznie 15 sierpnia. Klub może stracić swojego głównego sponsora
Klub ma już prawie skompletowaną kadrę na kolejny sezon
Takie głosy pojawiają się co sezon. W tym roku wątpliwości są większe, bo w Fabryce Cukierków „Pszczółka” zmieniły się władze. Na razie nie ma żadnej gwarancji, że nowi sternicy firmy nadal będą chcieli promować się poprzez sport. – Umowę mamy podpisaną do końca sierpnia. Jej przedłużenie zawsze następowało na przełomie września i października. Wierzę, że teraz będzie tak samo. Możemy ponadto zawsze liczyć na Uniwersytet Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie, Miasto Lublin, władze naszego województwa, a także naszych sponsorów. Proszę pamiętać, że AZS UMCS jest poważną instytucją. Myślimy długofalowo i zawsze mamy przygotowany plan B. Pracujemy stabilnie, nie ma żadnej paniki. Drużynie koszykarek nic nie grozi – zapewnia Dariusz Gaweł, prezes AZS UMCS Lublin.
Jego słowa potwierdzają fakty. Klub w dużej mierze ma już skompletowaną kadrę na kolejny sezon. – Planujemy podpisać jeszcze dwie umowy. Będą to zawodniczki zagraniczne. Jedna to Europejka, a druga Amerykanka – mówi Wojciech Szawarski, opiekun Pszczółki.
Zespół ma też ułożony plan przygotowań do nowego sezonu. Treningi rozpoczną się 15 sierpnia, a drużyna przez cały czas będzie ćwiczyć na własnych obiektach. W tym roku nie będzie więc obozu przygotowawczego. – Mamy dobre warunki w Lublinie. Nie ma sensu gdziekolwiek wyjeżdżać – przekonuje Szawarski.
Drużyna na pewno weźmie udział w dwóch turniejach towarzyskich. Jeden zostanie rozegrany w Toruniu, a drugi w Lublinie. Impreza w hali MOSiR odbędzie się tydzień przed startem ligi, a zagrają w nim PGE MKK Siedlce, Enea AZS Poznań i Sunreef Yachts Politechnika Gdańska. – Nie chcę mówić o konkretnych celach na ten sezon. Życzyłbym sobie jednak, żeby zespół dotrwał w dobrym zdrowiu do końca sezonu. Kontuzje wystarczająco zepsuły nam już poprzednie rozgrywki – dodaje szkoleniowiec.