BASKET LIGA KOBIET Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrała na wyjeździe z CCC Polkowice 66:100. Drugie starcie w środę o godz. 19
Po tym, jak jasne stało się, że Marta Witkowska i Martyna Cybulska z powodu kontuzji nie będą mogły zagrać w play-off, niemal każda z ligowych potęg chciała w ćwierćfinale mierzyć się z Pszczółkami. Ostatecznie padło na CCC Polkowice, które tym samym trafiło los na loterii.
Lublinianki w sezonie zasadniczym potrafiły rozgrywać naprawdę znakomite spotkania, ucierając nosa nawet najmocniejszym rywalkom. Przecież choćby z CCC wygrały na początku rozgrywek. Wszystkie sukcesy osiągały jednak w pełnym składzie. Bez Witkowskiej i Cybulskiej i tak wąska już kadra nie była w stanie przeciwstawić się dysponującej znacznie większą ilością zawodniczek w rotacji ekipie z Dolnego Śląska.
CCC od pierwszych minut dominowało na parkiecie. Prowadziło 4:0, 12: i 16:9, ale w pierwszej kwarcie przyjezdne potrafiły jeszcze nawiązać walkę. Doprowadziły do stanu po 20, a następnie objęły jednopunktowe prowadzenie, ale ostatecznie przegrały tę odsłonę 23:26. Później było już tylko gorzej.
Kluczowa dla losów spotkania okazała się druga kwarta, w której polkowiczanki kompletnie zdominowały Pszczółkę, zwyciężając 31:12. 22 punkty przewagi przed drugą połową to była strata, której nie dało się zaprzepaścić. Mimo że podopieczne Wojciecha Szawarskiego walczyły dzielnie, to nie zdołały wygrać ani jednej kwarty, ostatecznie przegrywając cały mecz 66:100.
Dla losów rywalizacji kluczowa okazała się wysoko przegrana walka na deskach, gdzie CCC okazało się lepsze 50:20. Prawdziwy nokaut. A przecież w szeregach lubelskiej ekipy znajdowała się najlepsza środkowa sezonu zasadniczego Uju Ugoka. Nigeryjka, nie mając wsparcia w koleżankach, zanotowała dziewięć zbiórek, co stanowiło niemal połowę dorobku całego zespołu. Zresztą obrona akademiczek niemal nie istniała, czego najlepszym dowodem jest nie tylko równo 100 zdobytych przez CCC Polkowice punktów, ale i bardzo wysoka skuteczność z gry – 56%.
Mimo wysokiej porażki, Pszczółka wciąż ma teoretyczne szanse na awans do półfinału. Obecnie przegrywa z CCC 0:1, a rywalizacja w pierwszej rundzie play-off toczy się do trzech zwycięstw. Kolejne spotkania zostaną rozegrane już dzisiaj. Trzecie mecze odbędą się 7 kwietnia, a ewentualne czwarte – dzień później.
CCC Polkowice – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 100:66 (26:23, 31:12, 17:15, 26:16)
CCC: Clark 8, Gajda 17, Fagbenie 14, Bojović 3, Ervin 6 oraz Idziorek 0, Leciejewska 6, Sandrić 14, Spanou 21, Puss 9, Stankiewicz 2.
Pszczółka: Dorogobuzowa 6, Mistygacz 0, Butulija 14, Fitzgerald 30, Ugoka 12 oraz Dobrowolska 2, Kędzierska, Poleszak 2.