Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Były trener Motoru Lublin Mariusz Sawa pomógł ekipie KS Lublin wyeliminować Dąbrowicę
FOT. WOJCIECH NIEŚPIAŁOWSKI
FOT. WOJCIECH NIEŚPIAŁOWSKI
To najbardziej niespodziewany wynik pierwszej rundy rozgrywek pucharowych w okręgu lubelskim. Amatorski zespół wygrał na stadionie w Świdniku aż 5:1. Nic w tym jednak dziwnego, jeśli spojrzy się na skład KS Lublin. W podstawowej jedenastce pojawili się m.in. Jacek Ziarkowski, Paweł Pranagal czy Grzegorz Bronowicki. Katem przyjezdnych był zwłaszcza ten pierwszy, który zapisał na swoim koncie hat-tricka. Po golu dołożyli: Rafał Wiącek i Pranagal.
Przypomnijmy, że Bronowicki rozegrał przecież czternaście spotkań w reprezentacji Polski, a w swojej karierze występował m.in. w Legii Warszawa czy Crevenie Zvezdzie Belgrad. W składzie KS Lublin znajduje się również Robert Chmura, który jest trenerem KS Dąbrowica. W drugiej odsłonie na boisku zameldował się także Siergiej Michajłow.
– Oczywiście, nie grałem w tym meczu, bo prowadziłem Dąbrowicę. Pierwszy raz wystąpiłem w spotkaniu, w którym bezpośrednio byłem związany z obiema ekipami. Te zawody pokazały, ile moim młodym podopiecznym brakuje do zawodników, którzy grali w piłkę na profesjonalnym poziomie – mówi Robert Chmura.
Ciekawie było również w spotkaniu GLKS Głusk z LKS Wierzchowiska. Tu do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, w której lepsi okazali się przedstawiciele A klasy. – Duży wpływ na przebieg meczu miało boisko, które był w bardzo słabym stanie. Bardziej od porażki martwią nas kontuzje. W środę rękę złamał Bartosz Fabian, a Dominik Iżycki nabawił się problemów z kolanem – mówi Bolesław Grabowski, kierownik Wierzchowisk.
Najwięcej emocji było w Poniatowej, gdzie miejscowa Stal podejmowała rezerwy puławskiej Wisły. Do przerwy prowadzili przyjezdni, dla który bramki zdobywali Bartosz Tetych i Adrian Popiołek. W drugiej połowie bramki zdobywali jednak tylko gospodarze, a autorem gola na wagę awansu był Norbert Frączek.
Sporą niespodzianką jest odpadnięcie z rozgrywek Ruchu Ryki, który został wyeliminowany przez grającą B klasie Wisłę Józefów. Po 120 minutach walki był remis 3:3. Ostatecznie w rzutach karnych lepsi okazali się jednak gospodarze, którzy pokonali wyżej notowanego przeciwnika 4:2. (kk)
I runda Pucharu Polski na szczeblu okręgu lubelskiego
Stal Poniatowa – Wisła II Puławy 3:2 * GLKS Głusk – LKS Wierzchowiska 3:2 * Perła Borzechów – Orły Kazimierz 5:7 * Iskra Krzemień – Płomień Trzydnik Duży 2:1 * Wisła Józefów – MKS Ruch Ryki 3:3 (k. 4:2) * Unia Wilkołaz – Tęcza Bełżyce 0:1 * KS Lublin – KS Dąbrowica 5:1 * Dywany Łuszczów – Piaskovia Piaski 1:2 * Tajfun Ostrów Lubelski – GKS Niemce 1:2 * POM Iskra Piotrowice – Granit Bychawa 2:0.
