Zbyt wiele spotkań rozgrywanych w piątki – taki główny zarzut stawiają władzom PGE Ekstraligi lubelscy kibice ze Stowarzyszenia „Speedway Euphoria”. Ich zdaniem, odbije się to negatywnie na frekwencji na meczach. Według nich, żużel kojarzy się głównie z niedzielą
Jak czytamy w wydanym przez nich oświadczeniu, sympatycy „czarnego sportu” uważają, że kalendarz rozgrywek został ułożony pod telewizję, nie pod kibiców. Na torze przy Alejach Zygmuntowskich aż 5 z 7 spotkań zostanie rozegranych w piątek, a tylko 2 w niedzielę. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku meczów na obcych obiektach – wszystkie 7 ligowych starć odbędzie się w piątek.
Zdaniem lubelskich kibiców, ogromnym problemem stanie się organizowanie wyjazdów do innych miast. Argumentują to tym, że wielu sympatyków żużla to osoby pracujące, które musiałyby brać dzień wolny w pracy, aby pojawić się na stadionie.
Co ciekawe, nie tylko lublinianie skarżą się na nowy terminarz PGE Ekstraligi – równie niezadowoleni są fani MrGarden GKM Grudziądz, którzy apelują, by do protestu przyłączyły się także inne ośrodki żużlowe w Polsce.
Pełna treść oświadczenia Stowarzyszenia Kibiców Lubelskiego Żużla „Speedway Euphoria”:
Po 23 latach spełniły się nasze marzenia i wracamy do najwyższej klasy rozgrywkowej. Już od ponad dwóch miesięcy, wciąż nie dowierzając, żyjemy wizją goszczenia w Lublinie najlepszych zawodników świata, licznych grup kibiców gości oraz okazją do wspierania Motoru na stadionach w całej Polsce. Z niecierpliwością oczekiwaliśmy na publikację terminarza rozgrywek. To, co zobaczyliśmy w jego pierwszej wersji, bardzo nas zbulwersowało. Na 14 kolejek ligowych tylko dwa spotkania przyjdzie nam rozegrać w niedzielę! Wszystkie nasze mecze wyjazdowe zaplanowano na piątek.
Rozumiemy, że telewizja, jako główny sponsor Ekstraligi, ma swoje wymagania i znaczący głos w procesie tworzenia harmonogramu rozgrywek. Czy jednak NC+ poprzez swój wkład wykupiło również prawo do dyskryminowania i nierównego traktowania drużyn? Mamy nadzieję, że tak nie jest.
Wielu kibiców Motoru Lublin dojeżdża na mecze domowe z okolicznych miejscowości, lub z nieco bardziej odległej Warszawy. Dla wielu osób piątkowe wieczory są również często czasem spędzanym w pracy. Wyznaczenie większości meczów w Lublinie właśnie na ten dzień, od najbardziej wytrwałych wymagało będzie reorganizacji grafiku w pracy lub korzystania z urlopów. Niestety, spore grono będzie zmuszone zrezygnować z regularnego odwiedzania stadionu.
Odrębnym tematem są mecze wyjazdowe. W poprzednich latach wielokrotnie udowadnialiśmy, że odległość nie stanowi dla nas problemu. Najlepszym przykładem jest wypełnienie sektora gości w oddalonym o ponad 400 kilometrów Rybniku. Wyjazdy są dla nas świętością i chcemy mieć możliwość wspierać Naszą Drużynę w całej Polsce! Ta możliwość została nam brutalnie odebrana poprzez skandaliczne zaplanowanie terminarza. Wszystkie 7 spotkań mamy do odjechania w piątki! Dotarcie do najbliższej nam na mapie żużlowej Ekstraligi Częstochowy, to konieczność wyjazdu z Lublina 5 godzin przed rozpoczęciem meczu. Z wiadomych względów dla większości z nas będzie to przeszkoda nie do pokonania.
Czy aby na pewno pusty sektor gości, nawet w meczu transmitowanym przez telewizję, podnosi prestiż rozgrywek? Czy mniejsza frekwencja na stadionach będzie w dłuższej perspektywie. korzystna? Rozumiemy konieczność rozszerzenia rozgrywek na inny dzień, niż niedziela. Czy jednak muszą być to aż dwa mecze? Od dziesiątek lat żużel kojarzony jest z niedzielą. Nie dajmy zniszczyć tej tradycji.
Mamy nadzieję, że przedstawiona wersja terminarza okaże się jedynie jego wstępną, nieudaną propozycją. Liczymy na rozsądną analizę sytuacji, weryfikację terminarza i sprawiedliwego rozkładu spotkań. W pełni popieramy apel kibiców GKMu (https://www.facebook.com/GKMGrudziadz/posts/2384610608238760) i liczmy na poparcie całego środowiska żużlowego.
#żużlowaniedziela
Z żużlowym pozdrowieniem,
Stowarzyszenie Kibiców Lubelskiego Żużla
„Speedway Euphoria”
Z nadzieję patrzymy w przyszłość.