W pierwszym meczu ćwierćfinałowym „Trójkolorowi” odnieśli pewne zwycięstwo nad ekipą Urugwaju i zameldowali się w najlepszej czwórce tegorocznego Mundialu
Przed meczem ciężko było wskazać zdecydowanego faworyta. Francuzi, podobnie jak Urugwajczycy rozkręcali się ze spotkania na spotkanie. Zespół z Europy w poprzedniej fazie wysłał do domu Argentynę z Lionelem Messim na czele, a podopieczni Oscara Tabareza pozbawili marzeń i medalu Portugalczyków dowodzonych przez Cristiano Ronaldo.
Przed pierwszym gwizdkiem selekcjoner Urugwajczyków miał spory kłopot, bo kontuzjowany był najlepszy strzelec jego zespołu Edinson Cavani. I bez goleadora PSG zespół z Ameryki Południowej zaprezentował się zdecydowanie słabiej. Luis Suarez był osamotniony w ataku i nie potrafił dojść do żadnej dobrej sytuacji. Z kolei Francja wyszła na murawę pewna siebie i z każdą kolejną minutą grała coraz lepiej. Na efekt w postaci gola trzeba było jednak poczekać do 40 minuty. Wtedy to Antoine Griezmann dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Raphaela Varana, a ten strzałem głową dał swojej drużynie prowadzenie.
W drugiej połowie Urugwajczycy starali się zdobyć gola na wagę remisu, ale w 61 minucie byli na łopatkach. Po ładnej akcji Francuzów na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Griezmann, a stojący w bramce Fernando fatalnie obliczył tor lotu piłki, która wyłamała mu ręce, a następnie wpadła do siatki.
Stracony w kuriozalnych okolicznościach gol podłamał zespół Tabareza i choć Urugwajczycy walczyli do końca o honorowego gola nie byli stanie go zdobyć i pożegnali się z udziałem w mistrzostwach świata.
Bramki: Varane (40), Griezmann (61)
Urugwaj: Muslera – Caceres, J. Gimenez, Godin, Laxalt – Nandez (73 Urretaviscaya), Torreira, Vecino, Bentancur (59 Rodriguez) – L. Suárez, Stuani (59 Gomez).
Francja: Lloris – Pavard, Varane, Umtiti, Hernandez – P. Pogba, Kanté – Mbappe (88. O. Dembele), Griezmann (90+3 Fekir), Tolisso (79 N'Zonzi) – Giroud.
Żółte kartki: Bentancur, Rodriguez – Hernandez, Mbappe.
Sędziował: Nestor Pitana (Argentyna).