Z drużyną trenują natomiast nowi zawodnicy
28 lipca skończył się okres przyjmowania przez klub ofert pracy od chętnych trenerów: „oferujemy: świetną bazę treningową, możliwość zdobycia doświadczenia na poziomie ligi okręgowej, pracę w świetnej atmosferze – czytaliśmy w ogłoszeniu o pracę zamieszczonym na stronie internetowej klubu. Dodatkowo, kandydatów zachęcało zdjęcie z afiszem z lat minionych: „Pamiętaj! Zakład pracy Twoim drugim domem”. – Jak się okazało, znaleźć chętnego do pracy na stanowisku trenera nie jest łatwo – ubolewa Jan Baniak, prezes ŁKS Łazy. – Mieliśmy jednego kandydata, ale nie mogliśmy dojść do porozumienia.
Mimo braku szkoleniowca zespół od ponad dwóch tygodni przygotowuje się do nowego sezonu. Zajęcia odbywają się we wtorki i czwartki. – Byłem na treningu w ostatni wtorek. Uczestniczyło w nim 18 zawodników. Piłkarze sami prowadzą zajęcia, głównym dowodzącym jest Michał Gryczka, nasz najlepszy zawodnik w minionym sezonie – tłumaczy prezes. – Zawodnicy przykładają się do pracy.
Wśród trenujących są nowe twarze. Z ŁKS pracują 20-letni Adrian Gałach z Orląt Łuków. Może on grać na pozycji bocznego obrońcy lub pomocnika. Są także bracia Sebastian i Łukasz Matuszewscy z Kujawiaka Stanin. Pierwszy, 30-latek, napastnik, rozpoczynał przygodę z piłką nożną właśnie w klubie z Łazów. Drugi, o trzy lata młodszy, środkowy pomocnik, po raz pierwszy zawitał do ŁKS. – Pamiętam, jak Sebastian wchodził do drużyny seniorów mając 16 lat. Szybko zaczął grywać w pierwszym zespole. Obaj bracia chcą być u nas i z przenosinami z Kujawiaka nie powinno być problemów. Gorzej może być z Adrianem. Orlęta Łuków nie bardzo są zainteresowane odejściem tego piłkarza. Mamy nadzieję, że dojdziemy do porozumienia z jego dotychczasowym klubem – mówi Baniak.
Jeśli ŁKS pozyska tych zawodników będzie dysponował bardzo ciekawym składem w nadchodzącym sezonie. – Nikt od nas nie odszedł. Najważniejsze jest to, że deklaracje gry w ŁKS podpisało już 25 piłkarzy. Jeżeli taka frekwencja będzie w meczach ligowych, to będziemy mieli problem z wybraniem meczowej 18-tki – tłumaczy prezes.
Kto będzie prowadził drużynę? – Mamy nadzieję, że jeszcze przed startem ligi, zaplanowanym na 15 sierpnia, znajdziemy chętnego do tego zadania. Rozwiązaniem może też być osoba Pawła Sycha, dotychczasowego opiekuna zespołu – mówi Baniak.