Na dwie kolejki przed końcem sezonu w ekstralidze Górnik Łęczna wciąż niepewny medalowego miejsca.
W 20. kolejce rozgrywek piłkarskiej ekstraligi kobiet nie było niespodzianek. Z zespołów z woj. lubelskiego po trzy punkty sięgnął jedynie Górnik Łęczna, który rozgromił na swoim boisku Olimpię Szczecin 5:1.
Dwie bramki dla „zielono-czarnych” strzeliła Agnieszka Jędrzejewicz, a po jednej dołożyły Anna Żelazko, Anna Sznyrowska i Marianna Ivaniszyn. Po pierwszej połowie wynik wisiał jednak na włosku, bo podopieczne trenera Piotra Mazurkiewicza prowadziły tylko jednym trafieniem. W drugiej panowały już na boisku, pokazując rywalkom ich miejsce w szeregu.
Na dwie kolejki przed końcem łęcznianki zajmują trzecie miejsce w tabeli, ale nie mogą być jeszcze pewne medalu mistrzostw Polski, bo po piętach depcze im Mitech Żywiec, który w tej kolejce wygrał na wyjeździe z AZS PSW Biała Podlaska 2:0.
Następna seria gier odbędzie się już w czwartek. Wówczas wiele się może wyjaśnić, bo Górnik zagra w Koninie, z aktualnym liderem tabeli Medykiem, zaś AZS PSW w Lubinie, z wiceliderem Zagłębiem.
Na uwagę w tej kolejce zasługuje wynik z Katowic, gdzie Medyk pokonał gospodynie aż 20:0! Sześć bramek zdobyła w tym meczu Ewa Pajor.
Górnik Łęczna – Olimpia Szczecin 5:1 (2:1)
Bramki: Jędrzejewicz (24, 53), Żelazko (35), Sznyrowska (77), Ivaniszyn (90) – Lachman (37).
Górnik: Kowalska – Dyguś (75 Huzarewicz), Hajduk, Kwietniewka, Chudzik, Ivaniszyn, Wasil (55 Krakowska), Guściora, Jędrzejewicz (65 Zubczyk), Sznyrowska, Żelazko.
AZS PSW Biała Podlaska – Mitech Żywiec 0:2 (0:1)
Bramki: Wnuk (35, 72).
AZS PSW: Kanclerz – Aleksandra Sosnowska, M. Bujalska, Edel, J. Bujalska, Kusiak, Konieczna, Niedbała (86 Karolak), Bolko (86 Ostatek), Kozlynec (81 Grzywna), Orzepowska (86 Górka).