Za wiele wolnego piłkarze Motoru nie mieli. Jeszcze 3 czerwca świętowali na ulicach Lublina i pod Areną awans do ekstraklasy po 32 latach. Dzisiaj, po dwóch tygodniach laby spotkają się na pierwszym treningu.
Urlopy były bardzo krótkie, ale taki sam będzie okres przygotowawczy. Wiadomo, że pierwszy mecz o punkty żółto-biało-niebiescy rozegrają 21 lipca. A to oznacza, że beniaminek będzie miał ciut ponad miesiąc, żeby wyszykować się na starcie z Rakowem Częstochowa, czyli niedawnym mistrzem Polski.
A co na razie wiemy na temat kadry Motoru na nowe rozgrywki? Pierwszym trenerem nadal będzie Mateusz Stolarski. Prezes klubu z Lublina i jego większościowy udziałowiec Zbigniew Jakubas tuż po wywalczeniu awansu przyznał, że przedłużenie umowy ze szkoleniowcem, to jedynie formalność. Na razie nie ma „oficjałki”, ale wkrótce można się jej spodziewać.
Jeżeli chodzi o transfery, to na razie jest przede wszystkim mnóstwo plotek. Motor ma szukać zawodników ogranych na najwyższym szczeblu i porządnie wzmocnić skład, aby nie podzielić losu poprzednich beniaminków. W mediach pojawiło się sporo nazwisk. Z drużyną trenera Stolarskiego łączeni byli chociażby: Luka Zahović (Pogoń Szczecin), Takuto Oshima (Cracovia), Engjell Hoti (ŁKS Łódź), Hide Vitalucci (Chojniczanka Chojnice), ale i Mateusz Szwoch (ostatnio Wisła Płock, za chwilę wolny zawodnik) czy Artur Sobiech (Lech Poznań).
– W każdej przerwie między sezonami zachodzą zmiany kadrowe. Najważniejsze, czego musimy dopilnować, to żeby nie zatracić tożsamości tego zespołu. To ma być ewolucja, a nie rewolucja – zapowiadał na gorąco, po wywalczeniu awansu Mateusz Stolarski.
Konkrety są jeżeli chodzi o odejścia, bo w rubryce ubyli trzeba wpisać już kilka nazwisk. Nowych klubów szukają sobie: Kamil Wojtkowski, który w końcówce sezonu wywalczył nawet miejsce w podstawowym składzie, Dawid Kasprzyk i Damian Sędzikowski (to akurat dla nikogo nie jest wielkim zaskoczeniem, bo w rundzie wiosennej obaj zostali odesłani do czwartoligowych rezerw). Z beniaminkiem żegnają się także grający w tym roku bardzo mało: Michał Żebrakowski, Przemysław Szarek i Piotr Kusiński, który z powodu kontuzji stracił praktycznie cały sezon. Po okresie wypożyczenia do swojego macierzystego zespołu – Pogoni Szczecin wraca wszechstronny Jakub Lis.
Za dwa tygodnie kończą się kontrakty: Arkadiusza Najemskiego, Sebastiana Rudola czy Rafała Króla.Automatycznie przedłużone zostały umowy: Samuela Mraza i Kacpra Rosy. Przynajmniej jeszcze przez kolejny rok ważne umowy mają: Łukasz Budziłek, Filip Luberecki, Mariusz Rybicki, Filip Wójcik, Marcel Gąsior, Mathieu Scalet czy Kacper Wełniak.
Tak samo zresztą, jak kluczowi piłkarze w zespole trenera Stolarskiego: Bartosz Wolski i Piotr Ceglarz. A do tego oczywiście zawodnicy, którzy w ostatnim czasie przychodzili do drużyny, jak: bohater meczu finałowego z Arką Gdynia Jacques Ndiaye, ale i Krystian Palacz, Kamil Kruk, Dariusz Kamiński i Paweł Stolarski.