Zgodnie z planem Motor Lublin ogłosił w czwartek piąty transfer podczas zimowego okienka. Do drużyny beniaminka PKO BP Ekstraklasy dołączył Antonio Sefer. Niespełna 25-letni zawodnik przenosi się do Polski na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Hapoelu Beer Sheva, ale w umowie znalazła się opcja wykupu.
Sefer zaczynał karierę w rumuńskim klubie Otelul Galati. W wieku 17 lat wylądował w holenderskim Groningen, gdzie grał w grupach młodzieżowych. . W 2019 roku ponownie zameldował się w ojczyźnie podpisując kontrakt z FC Rapid. W 127 meczach dla tego klubu zanotował: 15 goli i 14 asyst.
Kolejnym przystankiem był Hapoel Beer Sheva. Dla tego klubu w sumie rozegrał 63 spotkania (12 goli i 12 asyst). Najlepszy był dla niego poprzedni sezon, w którym w 36 meczach ligowych zapisał na swoim koncie siedem goli i siedem asyst. W obecnych rozgrywkach był już głównie rezerwowym. W lidze mimo 18 gier spędził na boisku tylko ciut ponad 500 minut. Mimo wszystko w 22 występach też zdołał strzelić pięć goli i wypracować tyle samo bramek kolegom. Skrzydłowy lub ofensywny pomocnik ma na koncie debiut w reprezentacji Rumunii.
– Sefer to wszechstronny zawodnik, który dobrze czuje się zarówno w środku pola jak i nieco wyżej na boisku. Jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie, potrafi również uderzyć z dystansu i idealnie pasuje do naszego modelu gry – przyznaje dyrektor sportowy Motoru Paweł Golański.
– Długo pracowaliśmy nad transferem Antonio i cieszymy się, że to się udało, szczególnie że był to zawodnik, o którego pozyskanie starało się wiele europejskich klubów. Jest to ofensywny piłkarz generujący dobre liczby, nawet gdy pełnił rolę rezerwowego. Dysponuje dobrą dynamiką. Potrafi robić przewagi w trzeciej tercji i lubi wchodzić w pojedynki. Ma też spore doświadczenie jak na swój wiek. Wierzymy, że będzie to duże wzmocnienie naszej drużyny, a jego widowiskowość w grze na pewno spodoba się kibicom – wyjaśnia dyrektor Golański.